OFICJALNY BLOG Zuzanny Boruckiej

poniedziałek, 11 września 2017

Autoreklama

autoreklama, czyli reklamowanie samego siebie

Dzisiaj spotkałam ciekawe osoby w Warsie. Tak w ogóle myślę sobie, że powinnam napisać książkę
o "Ludziach, których spotkałam w Warsie"...
Zrozumiałam jak bardzo nie potrafię mówić o sobie.
Oni byli tak bardzo nadmuchani swoimi osiągnięciami życiowymi.
Nie umiałam mówić o sobie.. mimo, że moje życie pewnie jest dla wielu mega ciekawe
Wydobyli ze mnie kim jestem, co zrobiłam, co myślę i w sumie z każdą jedną rzeczą się wstydziłam. Wręcz obrażałam przy nich siebie, aby nie wyjść na kogoś z rozdętym ego.
Tak bardzo cenię sobie skromność, ciszę i nieśmiałość w ludziach, że coraz częściej zamykam się w sobie, gdy sama mam być na "scenie".

Czuję, że ten post będzie dla mnie WYZWANIEM, ale okej... zacznijmy.
Napiszę o sobie zajebiste rzeczy... Same super superlatywy. Będę sobie słodzić jak ich mało.

Dobra.
No to zaczynamy...



Zuzanna Borucka



Żartowałam. hehe
Naprawdę chcę napisać jakieś FAJNE FAKTY O SOBIE.. Może to mi pomoże polubić siebie CZY COŚ. 
Autoreklama Zuzanny Boruckiej pisana przez Zuzannę Borucką.
TYLKO FAKTY - bez słodzenia i lukierkowych pierdów 

  • W wieku 11 lat znalazłam swoją prawdziwą pasję na całe swoje życie (filmy)
  • W 2008 roku zaczęłam wklejać filmiki do sieci i robię to do teraz.
  • W wieku 12 lat pracowałam na myjce u moich rodziców co nauczyło mnie pracowitości.
  • W wieku 15 lat byłam barmanką w restauracji moich rodziców, aby zarobić na lepszy sprzęt do kręcenia.
  • Całe liceum prowadziłam swoje programiki na YT - 3 lata chodziłam do szkoły na 8h, aby potem kręcić odcinek, montować go 8h i iść znowu do szkoły. Byłam pracoholiczką. W tygodniu wypuszczałam 4 filmy na YT. Robiłam wszystko, aby osiągnąć cel.
  • Pierwsze 100 000 widzów miałam mając 18 lat, 500 000 widzów mając 19 lat, a 1 000 000 widzów mając 21 lat.
  • W trakcie matur pojechałam na koncert mojego ulubionego zespołu, a mimo to wszystko zdałam. Nawet matmę!
  • Skończyłam Liceum Ogólnokształcące o profilu humanistyczno-historycznym.
  • W wieku 18, 19, 20 lat byłam zapraszana do telewizji, aby opowiedzieć o sobie i o tym co robię.
  • W 2015 roku (miałam 19 lat) założyłam swoją własną działalność. Firmę reklamowo- filmową.
  • Współpracuje z największymi firmami w Polsce. Robiłam reklamy ogromnym marką.
  • W wieku 20 lat wystąpiłam w swojej własnej reklamie telewizyjnej. Były to dwie reklamy Plusha. 
  • Zagrałam małą rolę w filmie Szkoła uwodzenia Czesława M., który był wyświetlany w kinach w całej Polsce.
  • Miałam bardzo dotkliwą depresję, trwającą rok w trakcie której mimo wszystko: pracowałam, walczyłam, chodziłam na eventy i występowałam w odcinkach. Nazywam ten czas Łzami okruszonymi w uśmiech.
  • We wrześniu 2016 roku pierwszy raz wynajęłam mieszkanie we Wrocławiu. Mimo, że miałam 20 lat to bardzo bałam się odpowiedzialności. Po pół roku uciekłam z Wrocławia.
  • W lutym 2017 roku KUPIŁAM swoje pierwsze, własne mieszkanie w Poznaniu.
  • W lipcu 2017 roku kupiłam działkę nad jeziorem i wybudowałam na niej mały, norweski domek.
  • Wyszłam z depresji i mimo, że rok brałam antydepresanty i nasenne już nie potrzebuję tego. Sama śpię i żyję - bez leków.
  • Od 18 roku życia pracuję w Warszawie mimo, że w niej nie mieszkam.
  • Mam 3 koty na całe życie, które bardzo kocham: Lukrecja, Ryszard i Amelia- każdy inny.
  • Zwiedziłam większość krajów w Europie. Przepłynęłam statkiem Morze Śródziemne i Morze Tyrreńskie. 


    To było ciężkie 5 intensywnych lat. Dużo osiągnęłam w czymś o czym naprawdę marzyłam.
    Tak sobie myślę... Przecież mogłabym na tym stanąć... Mogłabym stwierdzić - sukces osiągnięty i koniec. 
    Tylko.. to jest dopiero pierwszy krok, który pozwoli mi do końca osiągnąć to co chcę.
    A marzę już być w kolejnym etapie mojego życia.
    Mam tyle dróg. tyle rzeczy chcę! 

    A przecież... mogę zrobić wszystko. Jak mnie Jared uczy:

    "Jeśli masz dosyć odwagi, żeby marzyć, wszystko jest możliwe!" 

    Usłyszałam to w odpowiednim wieku mojego życia i stało się moim ulubionym cytatem.
    10 lat później zrobiłam wszystko co wtedy zaplanowałam. 
    Jestem ambitna, pracowita, silna i wiem czego chcę.
    Chyba powinnam częściej sobie to przypominać. 



    Zuzanna Borucka


    14 komentarzy :

    1. To świadczy o Twojej pracowitości i wytrwałości. Bardzo to w Tobie podziwiam, mimo tylu przeciwności dokonałaś niezwykłych rzeczy. Twój blog daje mi mnóstwo siły. Ciągle udowadniasz, że nie ma rzeczy niemożliwych :) Dzięki, Zuzia, że jesteś

      OdpowiedzUsuń
    2. Gratulacje kochana :) bardzo się cieszę że wyszłaś na prostą, mimo wielu bardzo trudnych przeszkód. Osobiście jestem z Ciebie dumna !. Oby tak dalej, rozwijaj swoje skrzydła i leć przez to życie niczym feniks odrodzony z popiołu. Pokaż ludziom że nawet gdy jest się czasami w "czarnej dupie" to można z tego wyjść, wystarczy włożyć dużo pracy i poświęcić dla celu a osiągnie się to o czym od zawsze się marzy. Trzymam za ciebie dalej kciuki i czekam na kolejne posty pełne emocji :)

      Pozdrawiam Marta.

      OdpowiedzUsuń
    3. Od pewnego czasu myślałam, że ta cała szopka z depresją jest wymyślona... Ale to prawda. Teraz żałuję, że tak myślałam. Jesteś dla mnie autorytetem po to, aby spełniać marzenia nieważne co by się stało :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Z dnia na dzień podziwiam Cię coraz bardziej. Jesteś strasznie silna! Żyj dla siebie Zuzia i nigdy się nie poddawaj!

      OdpowiedzUsuń
    5. Uwielbiam Twoją szczerość i prostotę. Zrobiłaś mnóstwo fantastycznych rzeczy, o których większość tylko marzy. A ty miałaś odwagę to po prostu zrobić. Życzę ci dużo siły na dalsze spełnianie marzeń, bo przecież po to mamy to życie, prawda? No i częściej przypominaj sobie słowa Jareda, bo to fantastyczny facet ;)

      Pozdrawiam!
      insomnia-yuzuki.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    6. Jestem z Ciebie bardzo dumna, Zuzinka. Oby tak dalej. Mówiłam Ci, że znajdziesz się w momencie, w którym będziesz w stanie pisać (przede wszystkim myśleć) dobre rzeczy na swój temat choć na chwilę. Trzymam kciuki najmocniej.
      Twoja Ali / vinley.

      OdpowiedzUsuń
    7. Codziennie wchodzę tutaj, szukając nowego postu. Pomagają mi i pozwalają się wyciszyć. Cieszę się, że z tego wyszłaś kochana. To jest piękne. Znam Cię już tyle lat i teraz tak widać ten sukces. Gratuluję. Głupie, ale ten blog każdym kolejnym postem daje mi siłę i nadzieję. Tutaj mam nadzieję nikt z nas nie ma maski. Tu jest cudowny spokój. Od wszystkich

      OdpowiedzUsuń
    8. Szczerze to nie wiem jak tu trafiłam. To naprawdę Zuzia? Nie mówiła, że ma bloga.. odpisze ktoś :c

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. tak ;) pod jej filmami jest link do tego bloga ;)

        Usuń
    9. Wow, szczerze zazdroszczę, że potrafisz powiedzieć o sobie, że dokonałaś tego i tego. Co prawda jesteś ode mnie trochę starsza, ale mam wrażenie, że ja cały czas stoję w miejscu i nic nie robię. Też chciałabym za kilka lat móc powiedzieć o sobie, że osiągnęłam więcej niż niejedna osoba w moim wieku.

      OdpowiedzUsuń
    10. Walcz kochana ♥ Naprawdę cieszę się z Twoich sukcesów. Mimo, że się nie znamy, to mentalnie wspieram Cię od naprawdę bardzo dawna. Mentalnie, bo chyba nigdy nie odezwałam się słowem w komentarzach na yt czy tutaj.. Też walczyłam z depresją, przez 5 długich lat, ale wygrałam, to jedna z nielicznych rzeczy, z których jestem dumna. Pamiętaj o tym zawsze, że wygrałaś, to Twoja walka i dałaś radę. Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz swój "dom", gdzie będzie Ci dobrze na dłużej.

      OdpowiedzUsuń
    11. "Robiłam reklamy ogromnym marką". Słowników ortograficznych???

      OdpowiedzUsuń
    12. Strasznie przykre, że nie spodobał Ci się Wrocław. To jest rewelacyjne miasto do mieszkania - wszędzie nowe mieszkania na sprzedaż wrocław.

      OdpowiedzUsuń
    13. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

      OdpowiedzUsuń