Wróciłam właśnie do domu... jest bardzo późno. Odprowadzałam Igora do Poznania. Był u mnie tak dłuuugo.. Całe Święta. a teraz przychodzę i te puste łóżko i wszystko, każdy najmniejszy skrawek pokoju kojarzy mi się z Nim. Przerażające. Czuję taką tęsknotę. Nie chce sama spać. Nie chcę czekać. Niby w piątek się zobaczymy no, ale związki na odeległość są baardzo trudne. Pełne pożegnań.KURWA KURWAKURWA KURWA
Piszę teraz bardzo osobiście i wiem, że takie posty często nie wychodzą na dobre, ale po prostu chcę tego. Potrzebuję. Sprawdziłam komentarze na Facebooku: jak zawsze - miłe i niemiłe, dziwne i dziwniejsze, spoko i te totalnie rozwalające psychikę. ogólnie powiem tak: KURWA KURWA KURWA
ZACZNIJCIE MYŚLEĆ SAMI!!!! Powielacie opinię innych jak jakieś głupie gęsi. To jest żałosne. Już dawno zauważyłam to, że pierwszy komentarz dłuższy który dostanie 10 łapek zamienia się na 300 łapek. Ludzie czytają i przyjmują kogoś słowa jak własne - nie myślą totalnie co kto pisze tylko zgadzają się na jakieś wyssane z palca bzdury. MATKO. Jak można tak bardzo powielać stereotypy. Jak można tak kogoś oceniać i stwierdzać bez namysłu po drobnostkach. Świat jest taki głupi... Ludzie są tacy puści. Ja tego nie potrafię zrozumieć. KURWA KURWA KURWA KURWA
Tak - wszyscy znają historię osób, które zmieniły się przez sławę, chłopaka i inne rzeczy. OCZYWIŚCIE, ŻE CZĘSTO TAK JEST - ludzie zmieniają się pod wpływem różnych czynników. I faktycznie wydaje mi się, że powinnam się zmienić, bo moje życie wywróciło się o 180 stopni. Tyle, że ja się nie zmieniłam -.- A jeśli "ZMIANĄ" nazywacie to, że ktoś zaczął pić kawę, czy pomalował paznokcie 2 razy TO WALNIJCIE SIĘ KILKA RAZY PO ŁBIE. Zmiana w człowieku może dotyczyć charakteru - tego jaki jest i jak czuje. Szczerze - nadal wszystko odbieram tak samo. Jestem dokładnie taką samą osobą jak 2 lata temu - chociaż to może brzmieć przykro, bo przecież człowiek, który się nie zmienia jest jakimś okazem postoju umysłowego. Jasne, że przez te 2 lata wzbogaciłam się o wiele doświadczeń życiowych. Poznałam wiele nowych rzeczy i cały czas kształtuję sobie życie. KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA
Mogłabym w sumie zacząć od tego, że abyście mogli stwierdzić, że się zmieniłam musielibyście najpierw mnie poznać. A nie znacie mnie na tyle dobrze. Wiadomo, że możecie o mnie dużo wiedzieć, ale to nadal tylko Internet. ... ... dobra teraz zaczynam rozumieć, że po prostu za bardzo wybuchłam. Żałuję wręcz, że to piszę. Mogłabym w sumie wymienić dużo tych pustych słów typu : "już nie robisz tego dla pasji" czy "twój program stał się jakiś tam szmakiś"../ i te najśmieszniejsze: "OGLĄDAM Z PRZYZWYCZAJENIA" haha Zarąbiste. TO, ŻE MASA MYŚLI W JAKIŚ SPOSÓB NIE ZNACZY, ŻE MYŚLI DOBRZE. To, że coś ma dużo łapek nie znaczy, że jest prawdą. Po prostu sami przemyślcie sprawę. KURWA KURWA KURWA KURWA
Chyba największym problemem tego wszystkiego jest to, że ja nie pasuję do bycia popularną osobą. Nie umiem bycie kimś ciągle komentowanym, ocenianym. NIE JESTEM POSTACIĄ Z BAJKI KTÓRĄ SOBIE OCENIASZ, jestem człowiekiem. Nie umiem być małpką w zoo. Nie pasuję do bycia jakimś bóstwem dla osób, które mnie totalnie nie rozumieją. Kochają mnie z zasady... W pewnym wieku potrzebuje się idola i chyba jakimś pokręconym trafem padło na mnie. NIE WIEM. NIE WIEM CZEMU. To się rozprzestrzeniło jak jakaś choroba weneryczna. KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA
szykują się zmiany. KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA
Szykują się zmiany, bo ja tego nie wytrzymam. Już niedługo wszystko zmienię. Jeszcze tylko trochę.
KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA
Kończę tego posta, bo zaraz szerokie grono moich spostrzegawczych, czujnych, obiektywnych szpiegów bez swojego życia, wejdzie do mojego i skomentuje, a raczej wyssie z palca mój obraz psychologiczny. Ja znam się lepiej niż nikt inny, ale dziękuję za 'wyrażania swojej opinii' na temat mnie. -.- KURWA KURWA KURWA
KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA
P.S. BEZ ZDJĘĆ.KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA
Zuzanna Borucka