tag:blogger.com,1999:blog-8900852841446437382024-03-08T12:33:43.367+01:00AbsolutnieZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.comBlogger355125tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-70230577818040434982021-11-27T02:12:00.003+01:002021-11-27T02:12:52.867+01:002021<p> Napiszę.</p><p><br /></p><p>W tym roku wielu z nas odczuło pustkę.</p><p>Być może to ogromna rana, która nie potrafi się zregenerować. Przykro mi za wasze uszkodzenia, ale wszystkie są po to, aby budować, tworzyć, naprawiać.</p><p>Mój rok to własne i przyjacielskie ciosy. Te etapy w życiu na które nikt nigdy nie jest gotowy. </p><p>Z każdym rokiem poziom coraz wyżej. Musimy budować skorupę. Chronić siebie przed smutkiem. </p><p>Mimo, że mogę wydawać się tylko pływającą w oceanie kroplą to chciałabym przyznać się, że jestem gąbką i wciągam Wasz smutek zawsze kiedy cierpicie. Czasami aż sama jestem w szoku nad zbiornikami moich łez. I w zasadzie…</p><p>To… tylko z pozoru daję sobie radę.</p><p>Chce aby sen był prawdziwy.</p><p>Aby rzeczywistość była inna.</p><p>Aby wymiar nagle się pomieszały.</p><p>Aby cofnąć się, naprawiać. Aby było inaczej.</p><p><br /></p><p>Wszystko jest po to , aby budować tarczę.</p><p>Ale ja nawet nie chce się bronić.</p><p>Gdzie ten spokój i szczęście?</p><p><br /></p><p>Z.</p><p><br /></p><p><br /></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-39289597223549379292021-06-26T00:22:00.002+02:002021-06-26T00:22:11.566+02:00<p> SIEKŁO.</p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-43163611876815252762021-06-09T21:51:00.002+02:002021-06-09T21:51:54.477+02:00<p> ja pierdole jak mi smutno</p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-30835202031313680362021-06-08T21:49:00.000+02:002021-06-08T21:49:41.470+02:00pustka<p><span style="font-size: medium;">Taki stan kiedy bezsilność wybiera za nas drogę.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Dziwny ból pojawił się w moim sercu.</span></p><blockquote style="border: none; margin: 0 0 0 40px; padding: 0px;"><p style="text-align: left;"><i>Oszczędź sobie bólu.</i></p></blockquote><p> </p><p><span style="font-size: medium;">To nawet nie jest pod łzy, nie pod złość, nie pod depresję.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Taka pustka, że mogłoby być pięknie, a jest jak jest.</span></p><p><span style="font-size: medium;">i taki zawód i bezsilność...</span></p><p><span style="font-size: medium;">Działanie wbrew sobie dla siebie i dla swojego dobra.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Postępowanie tak by czuć... mniej zła</span></p><p><span style="font-size: medium;">i więcej dobra. </span></p><p><span style="font-size: medium;">... nawet jeśli czasami trochę lubię to zło i potrzebuję ten chaos.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Trochę sprawia, że coś czuję.. Nie wiem jak miałabym się odnaleźć w tym poprawnym świecie gdzie wszystko jest bezpieczne, przyjemne i dobre, ale byłam tam kilka razy i...</span></p><p><span style="font-size: medium;">Czuję się wtedy całkiem dobrze.</span></p><p><span style="font-size: medium;">Jestem gotowa na przyszłość w której odpowiedzialność dzielę z kimś, </span></p><p><span style="font-size: medium;">bo budujemy ten bezpieczny schron dla nas i naszej miłości. nie chcę ślubu, ani jakiś poważnych kroków - chcę po prostu zestaw wartości, które sama wyznaję</span></p><p><span style="font-size: medium;">a jestem szczera, lojalna, ufna, opiekuńcza i silna. Potrzebuję więzi, chcę sprawić by między mną, a drugą istotą pojawił się taki szacunek i chęć pomocy przejścia przez to życie...</span></p><p><span style="font-size: medium;">Traktuję to wszystko jak podawanie sobie ręki w każdym momencie... jak wzajemne budowanie sobie tratwy, jak spójność. Tworzenie miejsca...</span></p><p><span style="font-size: medium;">Gdzie czujemy się sobą i ta twierdza nas otula, sprawia, że jesteśmy silniejsi, odporniejsi, gdzie doświadczamy całkowicie nowych, innych, odmiennych uczuć, gdzie... </span></p><p><span style="font-size: medium;">kiełkuje życie w którym poznajemy siebie na nowo i patrzymy na potrzeby i świat inaczej.</span></p><p><span style="font-size: x-small;">i kiedy tak to pisze...</span></p><p><span style="font-size: x-small;">i uświadamiam sobie jak bardzo mam w sercu te słowa, </span></p><p><span style="font-size: x-small;">a jak na ten moment wygląda to wszystko....</span></p><p><span style="font-size: x-small;">to...</span></p><p><span style="font-size: x-small;"><b>przykro mi.</b></span></p><p><br /></p><p><br /></p><p>więc...</p><p><br /></p><p>no nic... </p><p><br /></p><p>trwam</p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-64243134684166099842021-06-08T20:54:00.002+02:002021-06-08T20:54:39.428+02:00napisałam to 21 maja<p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-large;"> LUDZIE</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-large;">BAWIĄ SIĘ</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-large;">LUDŹMI.</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></p><p style="text-align: left;"><i><span style="font-size: medium;">Zbieram siły, biorę oddech.</span></i></p><p style="text-align: left;"><i><span style="font-size: medium;">Regeneracja.</span></i></p><p style="text-align: left;"><i><span style="font-size: medium;"><br /></span></i></p><p style="text-align: left;"><i><span style="font-size: medium;"><br /></span></i></p><p style="text-align: left;"><i><span style="font-size: medium;"><br /></span></i></p><p style="text-align: left;"><i><span style="font-size: medium;">Z.</span></i></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-55993144893476198272021-05-14T04:17:00.003+02:002021-05-14T10:38:50.534+02:00Maski...<p> Nawet jeśli złe rzeczy nas inspirują do posta to...</p><p><br /></p><p>Kryjemy się całe życie pod makijażem, ubiorem, włosami... Kryjemy się... </p><p>Czujemy ulgę, gdy jesteśmy nadzy... Tacy jakbyśmy dopiero się urodzili.</p><p><br /></p><p>Nie tylko wizualne aspekty nas chowają. Mamy milion masek. Ciągle w świecie pozorów. Ciągle chcemy się chować. </p><p><br /></p><p>Być może właśnie próbuje się upuścić telefonu do wody, ale... 😅</p><p><br /></p><p>Chce tylko powiedzieć...</p><p><br /></p><p>Że to piękne poznawać ludzi i ich marzenia.</p><p>Najskrytsze marzenia i te oczywiste.</p><p>Ludzie są piękni.</p><p>Ludzie są różni.</p><p><br /></p><p>Nie chowajcie się w maskach i nie udawajcie. Po co to opakowanie? Tylko po to, aby zagłuszało prawdziwe szczęście.</p><p><br /></p><p><br /></p><p>pragnę</p><p>Spokoju, opieki, zrozumienia, wyrozumiałości, odwagi, walki, dokonania w tym życiu niemożliwego... A co jest dla mnie takie? Napewno nie ten cyrk i szopka. Pierwotne, prawdziwe, szczere... </p><p>Wejście do bezbronnego, szczerego, pozbawionego złudzeń świata. Ta prawdziwość. I atmosfera.... Wolności.... Spełnienia.</p><p><br /></p><p><br /></p><p>Z </p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-78827227374782525192021-05-08T23:50:00.001+02:002021-05-08T23:50:14.330+02:00Przemijanie<p> Czyli...</p><p>Jestem nie taka jaka powinnam...? </p><p>Pisząc to sama dobrze wiem, że tak nie jest.</p><p>Być może nie znam tak dobrze Undergroundu i być może nie wiem jak się zachować. Popełniam błędy na każdym kroku... Bo chyba nie rozumiem życia. Próbuję się ciągle wyluzować... Przestać analizować. Nie mówić, nie myśleć i być może... Próbuję poczuć się akceptowana. Chcę uciec. Uciekać... Wiecznie uciekać, bo szukam szczęścia, a ono nie ma formy, nie ma imienia. Chcę wrócić do swojego zamkniętego świata by znowu naruszyć go... Wpuścić do niego powietrze i się nim zranić. Chcę mojej formy... I nadszarpnięcia jej. Czuję bezradność. Zaraz kolejny dzień tego życia gdzie ludzie znikają jak zdmuchnięte świeczki. Nagle ich nie ma. Często myślę czemu tak łatwo przychodzi palenie mostów. </p><p>Potrzebuję teraz konkretów... Chciałabym opieki, zaufania. Jestem w nastoletnich hormonach. Budowa niemożliwa... Bo nie znam piosenki, bo za dużo się śmieję, bo lubię to, a nie tamto.</p><p>Bardzo chcę rzucać piłką do kosza...</p><p><br /></p><p>Bo czuję ciężar chwili i chcę zniknąć.</p><p><br /></p><p>Tak myślę... Że może kiedyś znajdzie się ktoś kto będzie chciał podzielać to umieranie. Razem odczuwać ból, starzeć się... Marnieć. .</p><p><br /></p><p>Może ktoś poczuje, że moja dobroć to nie słabość, a siła... I spokojnie pogadamy, porozmawiamy, odczujemy. Popatrzymy na siebie ze zrozumieniem. </p><p><br /></p><p>Z.</p><p><br /></p><p><br /></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-80133427028141787192021-03-24T22:47:00.000+01:002021-03-24T22:47:00.004+01:00saturation<p style="text-align: center;"> </p><p style="text-align: center;">Wszystko było bez saturacji. </p><p style="text-align: center;">Nie wszyscy są robotami.</p><p style="text-align: center;">Inteligencja emocjonalna to największa inteligencja.</p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">a tutaj tylko dwa przyciski w tym pokoju</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">DOBRZE / ŹLE</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Jest albo dobrze albo źle.</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">to wszystkie nurty tutaj...</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Pokój z 2 włącznikami...</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">bez innych opcji... tylko dwie komory.</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">dobrze albo źle...</span></p><p style="text-align: center;">KURWAAAAAAA</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">pomiędzy dobrze, a źle jest przepaść emocji</p><p style="text-align: center;">cała gama odczuć.</p><p style="text-align: center;">Przetrwałam tyle huraganów i wybuchów wulkanów, </p><p style="text-align: center;">aby lekki sztorm przełączył twój pstryczek. ŹLE</p><p style="text-align: center;">I tyle. </p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">To prostota myśli i życia jest przerażająca.</p><p style="text-align: center;">Automatycznie</p><p style="text-align: center;">Mechanicznie</p><p style="text-align: center;">Ludzie mają milion przełączników,</p><p style="text-align: center;">jak ubogo można posiadać tylko dwa...</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Widocznie idzie ludzi usuwać klawiszem "delete"</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Przełamuję się,</p><p style="text-align: center;">mimo strachu idę przez ciemność,</p><p style="text-align: center;">boję się,</p><p style="text-align: center;">pokonuję słabości,</p><p style="text-align: center;">jestem przerażona,</p><p style="text-align: center;">odnajduję w sobie siłę,</p><p style="text-align: center;">płonę.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">aby zobaczyć wystraszoną, skuloną mysz pod miotłą</p><p style="text-align: center;">i</p><p style="text-align: center;">bańka pęka.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">pozory</p><p style="text-align: center;">pozerstwo</p><p style="text-align: center;">ramka</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Bycie prawdziwym to niesamowita odwaga w dzisiejszych czasach.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Nie może być tak jak sobie napiszemy, zaplanujemy.</p><p style="text-align: center;">Życia nie idzie przewidzieć,</p><p style="text-align: center;">bo to życie</p><p style="text-align: center;">Można powielać schematy, ale jesteśmy istotami na planecie Ziemia</p><p style="text-align: center;">nie musimy nic</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">____________________</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><i>23 lutego 2020 roku </i></p><p style="text-align: center;"><i>wiedziałam czego chcę.</i></p><p style="text-align: center;"><i>Już wtedy zrozumiałam, że koniec poświęcania siebie.</i></p><p style="text-align: center;"><i>nie chce mieszkać na tym smutnym, betonowym osiedlu</i></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Weszłam do starego domu w którym obecnie odbywa się moje życie.</p><p style="text-align: center;">23 lutego 2020 kończyłam 24 lata </p><p style="text-align: center;">i zrozumiałam, że</p><p style="text-align: center;">to</p><p style="text-align: center;">małe miasteczko z jeziorem</p><p style="text-align: center;">to miejsce gdzie będę szczęśliwa</p><p style="text-align: center;">to tutaj poznałam pierwszą przyjaźń i pierwszą miłość</p><p style="text-align: center;">tutaj nauczyłam się siebie</p><p style="text-align: center;">tutaj czuję mocniej</p><p style="text-align: center;">tutaj saturacja jest największa</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">to była piękna decyzja i bardzo trudny rok.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p>Już wtedy wiedziałam, że łzy wylane na 4 piątrze tego bloku nie są na darmo. Ostatnia noc gdy dwa roboty grały w grę, a ja szłam sama. Oddech. Podsumowując: </p><p>"emocje" - "łzy" - "uczucia" - niezidentyfikowane terminy w jego słowniku</p><p><br /></p><p>Od kiedy przeprowadziłam się do domu... wróciłam... </p><p>i zaczęłam być szczęśliwa. odzyskałam siebie. </p><p><br /></p><p>Warto żyć dla wariatów, ale nie tych bez inteligencji emocjonalnej.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Nie wymagam by ktoś podnosił mnie gdy upadam,</p><p style="text-align: center;">sama się podnoszę.</p><p style="text-align: center;">Nie oczekuję by ktoś mnie prowadził,</p><p style="text-align: center;">mogę iść razem.</p><p style="text-align: center;">Nie mam wymagań. Nie narzucam. Nie blokuję.</p><p style="text-align: center;">Nie daję ograniczeń. </p><p style="text-align: center;">Nie potrzebuję relacji - chcę relację.</p><p style="text-align: center;">Nie wypełniam nikim pustek, luk, słabości.</p><p style="text-align: center;">Chcę kompana w tej przygodzie, nie podpórkę, nie uzależnienie,</p><p style="text-align: center;">nie przyzwyczajenie, nie strategię, nie wypełniacz.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Jestem pełna i jestem całością.</p><p style="text-align: center;">Nie ma 2 połówek.</p><p style="text-align: center;">Są dwa jabłka. Dwa zajebiste jabłka.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;">Z.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><br /></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-84332834875040425972021-03-10T16:46:00.008+01:002021-03-10T16:46:57.120+01:00avocado<p style="text-align: center;"><span style="font-size: x-large;"> SKORO TA BUŹKA</span></p><div style="font-size: xx-large; text-align: center;">😍</div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: medium;">potrafi upośledzić twoje myśli na 24 h.</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: medium;">to gdzie my żyjemy</span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: left;">Przyszły mi do głowy wszystkie te myśli, które chcę właśnie napisać dla siebie. Z myślą anonimowości tego bloga i chęci pomocy sobie.</div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">W jakiś sposób nadal czuję żałobę. Pogrzeb się nie odbył.</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">W końcu trzeba się pożegnać.</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: x-small;">Piję pepsi max w swojej czerwonej czapce, jeżdżę bez celu wśród lasów, mężczyźni stoją jak w kolejce do warzywniaka. Próbuję napełnić się uśmiechem. Jestem być może avocado - to które teraz nawet po 25 zł za kilo. Czuję się dobrze ze sobą. Doceniam siebie, swoją wartość i to ile znaczę. Nie obniżam swojej wartości. Być może zaufanie nigdy nie wróci. Myślę co zrobić dla siebie i czy kasztan czy popiel. Próbuję zmiany. Szukam nowości. Chcę dać sobie wszystko co najlepsze. I powoli rozumiem, że to na pewno nie pomidor pasuje do avocado. Wiem nawet ile to trwa i wiem ile potrzebuję. Będę czekać, aż za kilogram zapłacę 50 zł. Polubiłam smak erytrytolu i oleju bez kalorii to i polubię życie.</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;">Z.</span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></div>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-63001164486051813392021-02-19T19:00:00.003+01:002021-02-19T19:00:33.225+01:00Powinno się robić prawo jazdy na miłość.<p> Pamiętacie moje posty o miłości? </p><p>Wszystkie cofam.</p><p>Tak wiem, że w życiu nie mogę sobie tak cofnąć słów i myśli, ale tutaj cofam. Proszę usunąć mnie w głowie jako wizje romantyczki i "crazy in love".</p><p><b><span style="font-size: medium;"><br /></span></b></p><p><b><span style="font-size: medium;">Powinno się robić prawo jazdy na miłość.</span></b></p><p><br /></p><p>Znając moje artystyczne, poetyckie zapędy pewnie wiecie jak może wyglądać u mnie idealizowanie partnera. Jak tak sobie pomyślę to: NIECH moja córka się w to szybko nie bawi.</p><p><i>Zakochiwanki, Spacerki, Motylki</i></p><p><i>Stałość, powaga, plany</i></p><p><i>Powrót do przytomności, układanie fundamentów na nowo</i></p><p><br /></p><p>JEDNO jest pewne.</p><p>Miłość to chęć, aby u drugiej osoby było dobrze. U mnie jest dobrze. Dwie jednostki, które chcą na planecie Ziemia, aby było dobrze u siebie nawzajem, ułatwić życie drugiej jednostce. Miłość jak tlen, oddech, naturalna.</p><p>Najgorzej gdy tak mocno zawiesi się na kimś swoje oczekiwania. Na szczęście już dawno oduczyłam się tego robić. Jestem akceptującą świątynią wszystkiego- wszystkiego. Wszystko przełknę byle czuć się szczęśliwa. </p><p>Problemem w lutym było moja zadowolenie i spełnienie z życia.</p><p><br /></p><p>Co bym powiedziała córce w wieku 15 lat jakby mi przyszła z love story.</p><p>"słuchaj mała...</p><p>już ci wytłumaczyłam dorastanie i podpaski i przyjaźń, teraz czas na miłość</p><p>jeśli masz po matce taką niepoprawną romantyczność to słuchaj:</p><p>na każdą przygodę trzeba wziąć ekwipunek. Rozumiesz: plecak z narzędziami.</p><p>Przygody są różne - zazwyczaj ekscytujące i uczące nas wiele na całe życie.</p><p>Pamiętaj, że jesteś mądra, piękna i wrażliwa - to twoje mocne strony, ale</p><p>musisz mieć tasak i tarczę i wodę i ogień i kask i kocyk. (kocyk mniej) Wspinaj się po górach,</p><p>biegaj po lasach i kąp się w rzekach, ale...</p><p>pamiętaj, że masz plecak z ratunkiem, a w plecaku jesteś niezależna Ty."</p><p><br /></p><p>Ludzie są bardzo zmienni.</p><p>Lecą tak jak zawieje wiatr.</p><p><br /></p><p>a ja tak od siebie dodam, że...</p><p><br /></p><p>Gotują tak, że wkładam w to miłość, w gotowaniu dla siebie przekazuję swoją energię, dlatego lubię sobie gotować jedzenie sama.</p><p>Lubię zrobić zdjęcia, które w efekcie końcowym dają mi poczucie: "wow."</p><p>Lubię być z siebie dumna.</p><p>Włączam muzykę i udaję, że znam się na jodze. Czasami tak medytuję. Myślę wtedy, że jestem jedynym człowiekiem na Ziemi - nie ma ludzi i nie ma tych emocjonalnych treści. Czuję się wtedy jak taki orzech. haha serio. coś z twardą skorupą</p><p>Chodzę na randki bez chłopaka. Czuję się kochana przez siebie.</p><p>Biorąc wdech czuję szczęście.</p><p>Jestem troskliwa, kocham dbać o ludzi w moim otoczeniu.</p><p>Ograniczam kontakt z toksynami. Analizuję. </p><p>Szkoda mojej energii. Energie lubię wkładać w self-care.</p><p>MIŁOŚĆ</p><p>do siebie </p><p>to ta najpiękniejsza forma, idę robić ciastka owsiane!</p><p><br /></p><p>Z.</p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-28379429100965951402020-12-07T20:47:00.003+01:002020-12-07T20:48:07.387+01:00moja depresja<p><i> </i></p><p><i><br /></i></p><p><i><br /></i></p><p><i>"-Hej, mam żałobę, sypie się, nie daję rady, kosmici atakują mój dom, promieniowanie, ledwo jest tlen, nie widzę sensu, zaraz drzewo przygniecie małego kotka, niestety nie zdążę kupić ci jabłka.</i></p><p><i>- o nie.... naprawdę nie możesz kupić mi jabłka? "</i></p><p><i><br /></i></p><p><i><br /></i></p><p><i><br /></i></p><p><i><br /></i></p><p><i>z.</i></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-31987273963004662312020-11-27T04:03:00.004+01:002020-12-07T20:42:24.727+01:00wehikuł czasu...<p>3:23</p><p> Ja od początku trochę nie chciałam.</p><p>Byłam bardzo mała i już wiedziałam, że nie chcę.</p><p>Ciągle tak tylko ciągnę.</p><p><br /></p><p><br /></p><p>Zazwyczaj w takich nocnych godzinach mam myśl...</p><p>do którego momentu w życiu bym się cofnęła</p><p>serio, to chore\</p><p>leżysz i wybierasz moment, jakby faktycznie zaraz pojawiał się portal</p><p>i w jakiś jebnięty sposób transportowało by cię do przeszłości.</p><p>To są takie długie - nawet 2 godzinne - epizdody</p><p>gdzie jak w jakiejś poczekalni - mam katalog z chujowymi momentami w życiu</p><p>i teraz sobie wybieram:</p><p>"ocho.. może to wtedy się wszystko zawaliło"...</p><p>"hmm.. a może jednak tutaj.... hmm jak tam się cofnę to wszystko naprawię?"</p><p>...</p><p>właśnie opisałam naprawdę częstą przypadłość mojego mózgu</p><p>myślenie, wybieranie momentu który był jakiś przełomowy i hipotetyczne</p><p>myślenie czy gdyby postępować wtedy inaczej to czy teraz byłoby jakoś .. lepiej?</p><p><br /></p><p>nie.</p><p>nie. nie byłoby.</p><p><br /></p><p><br /></p><p>ludzie byli naprawdę zniszczeni. z każdym rokiem zamieniali się w coraz bardziej chujowych dorosłych.</p><p>a bardziej właśnie.. zawsze byli dziećmi, ale takimi nieodpowiedzialnymi z ręką w nocniku</p><p>jednocześnie traktując mnie jak skarbonkę lub jak... glejaka bez mózgu</p><p>bez szacunku. przedmiotowo</p><p><br /></p><p>Bez względu na wszystko to... nie umiem patrzeć aż tak źle i pierwsze skojarzenia</p><p>zawsze są u mnie ciepłe, miłe. zawsze mam ten śmiech po nocach, pomoc, wsparcie</p><p>to moja głupia, utrudniająca cecha</p><p>Zawsze mnie wykańcza..... jak można być aż tak blisko z innymi ludźmi,</p><p>aby nagle byli oni niewidzialni....</p><p>Jak ludzie tak potrafią.... jak idzie wymazywać to wszystko... te chwile, więź, relacje.</p><p>Jak tak zapomnieć o tym. Dla mnie awykonalne jest zmazanie więzi.</p><p>to jakby próba zmazania swojej nogi.. przecież ona cały czas jest..</p><p>u mnie nie zanika niestety więź. to zgubne myślenie. Modlę się, by wszystkie</p><p>przeszłościowe więzi wleciały do wulkanu i spłonęły w drobny mak.</p><p><br /></p><p>i czy to bym mogła zmienić cofając się w czasie?</p><p>nie.</p><p><br /></p><p>mogłabym się aż tak emocjonalnie nie wiązać, kochać, szanować, wierzyć i lubić.</p><p>wtedy byłoby lepiej, ale jestem wrażliwa i dużo czuję</p><p>nigdy nie brakowało we mnie uczuć. zawsze pełna emocji</p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p>Ludzie byliby tacy sami i ja byłabym taka sama.</p><p>a jaka byłam? /jestem/</p><p>taka trochę wycofana, więc w pewnym sensie... nie pamiętam momentu w moim życiu </p><p>kiedy nie miałam tego właśnie w sobie... takiego ogólnego niezadowolenia, pustki</p><p><br /></p><p><i>" Ja od początku trochę nie chciałam.</i></p><p><i>Byłam bardzo mała i już wiedziałam, że nie chcę.</i></p><p><i>Ciągle tak tylko ciągnę."</i></p><p><i><br /></i></p><p><i><br /></i></p><p>Zawsze nadaję sobie nowe CELE, nowe MARZENIA, nowe PUNKTY</p><p><u>realizuję je</u></p><p>Potem jednak jak już osiągam sukces to nadal czuję pustkę. Robię zatem kolejną rzecz.</p><p>I tak cały czas. Myślałam jednak, że w pewnym momencie minie ta pustka.</p><p>Nadal mam wizje, punkty, cele... mam nadzieję, że nie tylko do odhaczenia.</p><p>Chciałabym kiedyś coś wykonać co da mi jakieś magiczne - "nie chcę robić kolejnego punktu."</p><p>"Nie potrzebuję na ten moment punktu. Nie chcę. Mój punkt trwa.</p><p><br /></p><p>Myśląc o jednej rzeczy mam takie poczucie. Ogólnie życie trochę dzieli się na pół, są takie dwa życia w życiu.</p><p>Nagle ta druga część.. podwójnych przygód i przeżywania. </p><p>Życie łamie się w połowie gdy tworzysz nowe życie.</p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p>Z.</p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-14360054593398471302020-09-16T00:37:00.001+02:002020-09-16T00:37:18.181+02:00instashit<p> Ubieram czarną bluzę i tylko kolor włosów przypomina mi, że jestem wesołą osobą. </p><p><br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeauEuJcd9zOuDxT3BR-mTZP15hzIBavugfjs0WWMJn_mcJHIrU7E1hjtUzuQ28wlRZxbWRgdYCG517yDpJ1ZvpGhGmNUbysvJ1QSWQOw4950cSStcU58wq3QMJBbLLLrNsazGXPetL19P/" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeauEuJcd9zOuDxT3BR-mTZP15hzIBavugfjs0WWMJn_mcJHIrU7E1hjtUzuQ28wlRZxbWRgdYCG517yDpJ1ZvpGhGmNUbysvJ1QSWQOw4950cSStcU58wq3QMJBbLLLrNsazGXPetL19P/w405-h270/119558449_638103550468810_855323426443172947_n.jpg" width="405" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br />Właśnie zrozumiałam jak źle, płytko i prosto brzmi to pierwsze zdanie. Dawno nie pisałam, a pisać lubię.<p></p><p>Ciemne rękawy na kierownicy prowadzą mnie przez las. Przejażdżka, aby przemyśleć kilka rzeczy. Jest inaczej, bo nie gra muzyka. Lubię jeździć w ciszy. Pusta choć bardzo napięta atmosfera ciszy. Znowu się nie umalowałam i nawet nie rozczesałam tej szopy na głowie, nie wyglądam 'instagramowo' raczej wyglądam 'ludzko'. </p><p>Myślę sobie, że chcę, aby ktoś mi powiedział - "Hej! Te narcystyczne selfie mają sens! Te wypięte pozy i sztuczne uśmiechy mają sens! Te wesołe gadki i pozytywne teksty jakby życie byłą bajką.. mają sens..."</p><p><br /></p><p>jebnij się tym selfie prosto w łeb</p><p><br /></p><p>Ciężko . coraz ciężej. </p><p>kreować jakiś pozytywny vibe, gdy w ciągu dnia jest tyle skrajnych nastrojów.</p><p>ciężko też wchodzić w taki <b style="background-color: white; color: #202122; font-family: sans-serif; font-size: 14px;">Ekshibicjonizm -czytaj :</b></p><p><b style="background-color: white; color: #202122; font-family: sans-serif; font-size: 14px;">to co Instagram lubi najbardziej.</b></p><p><b style="background-color: white; color: #202122; font-family: sans-serif; font-size: 14px;"><br /></b></p><p>Siedzę w restauracji ze znajomymi jemy pad-thaia... włączam Instagram i widzę dupę swojej koleżanki</p><p>Efekt szoku jak zawsze. "Czy ją to jara, że ktoś to widzi?" myślę... Jest mi niezręcznie i dziwnie.</p><p>Nie rozumiem czemu aż tyle seksualizacji jest w Necie.</p><p><br /></p><p>Dociera do mnie ta mała myśl. .... "jesteś dosyć dużą Influ..." psik</p><p>i tak sobie marzę w jakimś sensie, aby wrócić do czegoś co było... do takiej mnie, która nie myślała, aż tak dużo o tym, a bardziej do tej, która idealnie wiedziała co robi i potrafiła odpychać takie swoje wnioski.</p><p><br /></p><p>Potrzebują zmiany podejścia mimo, że to jest prawdziwe. </p><p><br /></p><p>Z.</p><p><br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoxYW1mLcjUDp9Mmnu4lX_FLMDYXpL9vq4QvD5TZmv8_l9bgbYWA-sdZhG92s1gstCVgeYKIzsNLE4BpZJkdYyhc3dL5RJzCVhr_Xit40vDmkBrHX3_ielPTMF3QeLxI9Nyc_k5xiLzbZr/" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoxYW1mLcjUDp9Mmnu4lX_FLMDYXpL9vq4QvD5TZmv8_l9bgbYWA-sdZhG92s1gstCVgeYKIzsNLE4BpZJkdYyhc3dL5RJzCVhr_Xit40vDmkBrHX3_ielPTMF3QeLxI9Nyc_k5xiLzbZr/w359-h239/119516191_792678518211934_6020536062058544716_n.jpg" width="359" /></a></div><br /><br /><p></p>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-41002904189447025712020-06-05T23:50:00.002+02:002020-06-05T23:50:50.405+02:00Dlaczego nie do końca mi poszłoRok 2015 - moment kiedy moja pasja się spieniężyła.<br />
Jeśli chodzi o to co mogłam, a co wzięłam - to niebo i ziemia<br />
Od początku ze wszystkiego byłam wycofana.<br />
Cały czas nie rozumiałam, że moje różowe włosy dziewczynki chcą dotknąć,<br />
biegają za mną nastolatki po zdjęcie, a firmy chcą dać mi kupe kasy za jedno zdjęcie.<br />
Wszystkie większe sieci komórkowe i większe napoje biją się o mnie.<br />
<br />
Siedzę w tej Warszawie co drugi dzień i każdy mi tłumaczy co mam robić.<br />
Nie chcę obozów ze mną, nie chcę sklepu.<br />
Odmawiam kolejnemu wydawnictwu, aby wydać książkę...<br />
proponują mi w takim razie kalendarzyk czy notatnik z podobizną na pierwszej stronie.<br />
<br />
nie. nie. nie.<br />
<br />
<br />
Nie chciałam tyle dostać z tego. To była zabawa.<br />
Długo trwał mój szok... po prostu..<br />
szczerze to chyba nadal trwa ; )<br />
<br />
i chcąc, nie chcąc<br />
<br />
tak te 5 lat spędziłam<br />
<br />
<br />
i nauczyłam się, że... ten biznes jest okropny i ludzie są bezwzględni<br />
że nigdy nie zrozumiem Warszawy<br />
i że to nie moje miejsce<br />
<br />
<br />
W tym wszystkim pojawiła się depresja, bo ludzie przekraczają moje granice,<br />
bo dzieci odnajdują mój adres i zaskakują o każdej niewygodnej porze moją rodzinę<br />
bo nie lubię poczucia, że jestem "popularna". bo nie lubię tego co się dzieje<br />
<br />
bo nagle nie wiem, czy ktoś faktycznie mnie lubi,<br />
czy chce mieć profity<br />
<br />
bo ludzie chcą tylko uśmiechu<br />
<br />
i chyba do było coś największego -<br />
kiedy w trakcie tego youtubowego stażu miałam złe chwile - ludzie się odwracali<br />
i tak właśnie wyglądają te szczere relacje<br />
jest dobrze to super<br />
jest źle to do widzenia<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Śmieszą mnie trochę pułapki w mojej pracy.<br />
Mniej więcej wyglądały one tak..<br />
<br />
- prowadzenie milionowego kanału na YT wymaga ciągłego ciekawienia widza<br />
tylko co kiedy trochę nic się nie dzieje? co tu wymyślić...<br />
<br />
>mam dosyć tego, że aż tak dużo się dzieje<<br />
>mam dosyć szukania zaskakujących rzeczy<<br />
>mam dosyć<<br />
<br />
<br />
robiłam wszystko, aby utrzymać tą ciekawość,<br />
to nie było łatwe<br />
<br />
Mogłam już dawno przejść na format, który byłby super klikalny,<br />
w tym momencie też mogę, ale nie chcę, bo<br />
ZAWSZE,<br />
ZAWSZE...<br />
obiecałam sobie, że ta cała działalność ma być formą PAMIĘTNIKA - nie pracy.<br />
Simsy trochę takie były jak praca, bo to nie forma, którą chciałam robić.<br />
Ciągle filmy mnie wyrażały i nadal wyrażają.<br />
<br />
Mogę cofnąć się do wielu filmów i zobaczyć naprawdę ważne momenty w moim życiu<br />
wydaje mi się to piękne<br />
<br />
lubię wyjątkowość z jaką podchodzę do każdego filmu<br />
.. jak do kartki z pamiętnika<br />
nie czułabym się na siłach robić masowy content, mimo, że mogłam już dawno,<br />
ale czym jest ta klikalność przy zmuszaniu się do czegoś...<br />
<br />
<br />
Poznałam tyle osób i tyle drzwi było otwarte, a ja tak w sercu miałam tylko...<br />
chcę spokoju, miłości i normalnej miłej pracy<br />
<br />
Zaskakuje mnie 80% Youtuberów przeprowadzonych do Warszawy..<br />
łaknących tego całego gówna<br />
<br />
<br />
wiem chyba za dużo o tej branży<br />
<br />
Pierwszy raz na blogu poruszam tematy pracy.. zazwyczaj jest to życie prywatne.<br />
<br />
<br />
<br />
Z.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-40247569848540837032020-03-30T02:45:00.001+02:002020-03-30T02:47:33.508+02:00neutralna tęsknota, wyrównane emocjeCzuję normalną tęsknotę.<br />
Pierwszy raz koniec jakiegoś etapu zamieszkania odbywa się tak neutralnie.<br />
Piszę to, bo czuję w tym jakiś postęp.<br />
Leżę w swoim łóżku i o dziwo - czuję się bezpiecznie.<br />
Kartony do przeprowadzki gotowe.<br />
Myśl - to ostatnie dwa dni.<br />
<br />
Normalnie ja w tym momencie czułabym conajmniej krach,<br />
a czuję taką normalną tęsknotę, normalny smutek.<br />
Jest mi smutno i jest dużo miłych wspomnień.<br />
<br />
Pomyślałam o tym poście w momencie kiedy spojrzałam na widok z okna, który uwielbiam.<br />
I myślę:<br />
k o c h a m. ten widok...<br />
piękny,<br />
ale nie z rozżaleniem typu : "będę ryczeć, bo taki piękny jest ten widok z okna, a nigdy już nie usiądę na tym parapecie"<br />
(a uwierzcie, że tak mogło kiedyś być)<br />
<br />
tylko<br />
<br />
myślę sobie, że...<br />
<br />
Było super. Oczyściło moją głowę to mieszkanie.<br />
Nie żałuję niczego w tym mieszkaniu... no może oprócz tego, że nie sprzątałam dużo..<br />
co jakby z góry mówi o małym szacunku i miłości<br />
<br />
(Och. wow.... sprzątanie i dbanie o rzeczy to szacunek i miłość... haha, poleciałam z tym wywodem)<br />
<br />
I to naprawdę piękne uczucie.<br />
Mniejsza emocjonalność.<br />
I też bardzo ważne - nie myślę ani z przesadną miłością i tęsknotą, ani z nienawiścią i paleniem mostów.<br />
To był po prostu super etap mieszkania w Łodzi.<br />
<br />
Główny powód?<br />
samotność<br />
obcość<br />
hikikomori<br />
<br />
no i wizja.. nowa wizja.. na życie...<br />
i znowu, uwaga<br />
nie lecę w ten klimat znowu tak na zasadzie - TO ODMIENI MOJE ŻYCIE<br />
TO SPRAWI, ŻE BĘDĘ SZCZĘŚLIWA<br />
TO MNIE NAPRAWI<br />
TO ZAŁATWI WSZYSTKIE PROBLEMY<br />
<br />
O nie... te numery nie teraz, haha<br />
takie akcje też już były, że poświęcałam dużo myśląc, że to będzie TO<br />
<br />
w tym momencie jest to decyzja na spokojnie, stonowana, neutralna...<br />
pod kątem analizy mnie w różnych latach, miesiącach, porach roku..<br />
mnie w nocy, mnie rano...<br />
mnie kiedy leci fajny program w tv, mnie kiedy są ważne rzeczy państwowe,<br />
mnie kiedy pies obchodzi urodziny i mnie kiedy potrzebna jest pomoc<br />
<br />
z moich dosyć niezgrabnych i niefachowych badań wynika, że...<br />
<u>dom był zawsze tam gdzie był,</u><br />
a szukałam wszędzie<br />
<br />
<br />
<i>Było super. Oczyściło moją głowę to mieszkanie.</i><br />
<i>Nie żałuję niczego w tym mieszkaniu...</i><br />
<i><br /></i>
wracam, bo wyleciałam<br />
<br />
To mieszkanie było tak bardzo ciche, puste, minimalistyczne<br />
Czułam się trochę jak w szpitalu. - ale to ma wybrzmieć dobrze, haha<br />
to było tak bardzo<br />
clear mind<br />
Piękna sprawa! : )<br />
terapia<br />
<br />
I mam wrażenie, że będzie teraz dobrze.<br />
Jeszcze troszkę będzie ciężko, ale potem już płynę.<br />
Powoli ze wszystkim.<br />
Szczególnie kontakt z ludźmi.<br />
Powoli.<br />
<br />
i dodaję do notatek:<br />
<blockquote class="tr_bq">
-zero ludzi, którzy chcą zachwiać twoim poczuciem wartości<br />
-wiara w siebie i w dobro, które ma się w sercu<br />
-wybaczanie wrogom<br />
-miłość do kotów, czerpanie z kototerapii, hihi<br />
- nie popełnianie tych samych błędów - a bardziej BŁĘDU, czyli:</blockquote>
*pokazywanie innym przesadnej słabości, krzyczenie i błaganie o pomoc, chwiejność, atencja, krzyk, emanowanie rozpaczą z wielkim szerokim uśmiechem.<br />
<br />
(CIĘŻKO, będzie taki błąd - powtórzyć<br />
tak wiem, <i>dojebany</i> błąd)<br />
<br />
mniejsze<br />
*nie kupowanie innym wszystkiego jak jakiś jebany milioner<br />
*nie wchodzenie w relacje w których owocem jest zła energia<br />
*głodzenie się<br />
*zarywanie nocy i próba funkcjonowania bez snu<br />
*dopuszczania do momentu kiedy psychiczność kieruje fizycznością<br />
<br />
<br />
<br />
No, więc skoro - na błędach się uczymy to UDAŁO SIĘ..<br />
w końcu...<br />
lekcja opanowana.<br />
a szło conajmniej opornie.<br />
<br />
"Błąd nie jest błędem kiedy popełniamy go raz"<br />
<br />
<br />
Z.<br />
<br />
<br />
<br />ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-35895555015109604752020-03-27T04:20:00.000+01:002020-03-27T04:21:14.940+01:00prywatna terapiaZrobiłam sobie dzisiaj sama terapie.<br />
Jakoś sobie trzeba radzić.<br />
<div>
Może bardziej... nadal ją robię. Terapeutka z powodu pandemii odwołała wizytę.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Opowiedziałam sobie (jakkolwiek to brzmi) o mojej największej życiowej porażce. </div>
<div>
i cieszę się, bo chyba przed terapeutą bym nie umiała tak się rozpłakać</div>
<div>
i wylać tych emocji.</div>
<div>
Zemsta. Wyszydzanie. Agresja. Zniszczenie. Mszczenie. Wykańczanie. Zabawa. Rany.</div>
<div>
Wszystko totalnie świadomie... tyle tego wszystkiego </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Spróbowałam zadać sobie pytanie takie jakie zadałby mi psychiatra.</div>
<div>
Myślę, że po moim monologu...</div>
<div>
oczywiście mogę tylko spekulować</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Prawda jest taka, że jest JEDNO rozwiązanie.</div>
<div>
Zamknięcie, kluczyk, wybaczenie.</div>
<div>
I to ostatnie jest niemożliwe.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tylko co w tym momencie się ze mną stało...</div>
<div>
straciłam całą tą naiwność... i prawda jest taka, że ja lubiłam siebie taką naiwną..</div>
<div>
oglądając te stare filmy gdzie ten infantylny głosik mówi jakie bomby do kąpieli kupił...</div>
<div>
Tak cukierkowo, miło, przyjemnie... Pierwszy kotek... Szczęście...</div>
<div>
Swój świat. Patrzę na tą dziewczynkę i chciałabym wręcz ją ochronić...</div>
<div>
cofnąć się i dać jej radę</div>
<div>
Wytłumaczyć co będzie dalej... opowiedzieć... przestrzec</div>
<div>
po prostu... tak ogromne poczucie, że to jest inna osoba.. taka niewinna..</div>
<div>
JA... ale taka jeszcze nie oskubana z tego wszystkiego. </div>
<div>
i w sumie dokładnie pamiętam moment kiedy zaczęło się to zmienianie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
i teraz wręcz... </div>
<div>
nie mogę tego zmienić. Jestem taka...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Bardzo chcę jakoś wrócić do tamtej siebie... albo zaakceptować tą teraz...</div>
<div>
a jaka jestem teraz?</div>
<div>
Nie ufam, boję się, analizuję, czuję strach... jestem jakby czujna... nadwrażliwa...</div>
<div>
nie nastawiam się na niepotrzebne bóle... relacja stała się jeszcze większym problemem</div>
<div>
nie jestem słodka.</div>
<div>
jestem przerażona.</div>
<div>
Oczywiście często jestem też wyluzowana, dowcipna i wesoła, ale...</div>
<div>
Ogólnie na zasadzie głównego kierunku charakteru.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Może dzięki temu.. nikt mnie już nie oszuka, nie okradnie, nie skrzywdzi, nie zostawi, nie pobawi moimi uczuciami, nie zgniecie, nie wykorzysta, nie dołoży cegiełki do destrukcji.</div>
<div>
Ale też w drugą stronę...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
ciężko teraz w tych ramach, wystrzeganiu, uwadze i ostrożności...</div>
<div>
poczuć taką dziecięcą radość</div>
<div>
<br /></div>
<div>
ale uwaga: ŚRODEK - idzie... to i to.. </div>
<div>
Być dorosłym i być dzieckiem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
I w sumie to jest ten największy problem przed moimi nowymi filmami na YT i całą serią.</div>
<div>
Moje podejście. Ludzie chcą jakby mnie tamtej dziecięcej, a ja z moim przeżyciami </div>
<div>
taka już być nie mogę, ale mogę być trochę dorosła i trochę dziecięca. </div>
<div>
Ważne, żeby nie być pojebana...</div>
<div>
tego nie lubię... na szczęście ta krzykliwa ja to ta udawana chcąca chyba być fajna i nie chcąca pokazać prawdziwej twarzy.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
NOWY ROZDZIAŁ.</div>
<div>
Znajdę w końcu ten środek i będę robić.</div>
<div>
Interesuje mnie tyle rzeczy.</div>
<div>
Byle tylko przepłynąć to morze bólu i dotrzeć na wyspę szczęścia.</div>
<div>
Halo! Panie ból życiowy! Proszę na chwilę chociaż na urlop iść.</div>
<div>
Zapomnieć.</div>
<div>
a bardziej... wybaczyć... ale nie wchodzić znowu do tej samej rzeki.</div>
<div>
nauka na błędach.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Stanowczo - tak jak dotychczas - mam swoje granice.</div>
<div>
Terapia 2014 rok mi się przypomina <3 Uczenie granic.</div>
<div>
Szczerze to w 2019 mogłam te nauki jakoś wykorzystać, no, ale</div>
<div>
2020 też nie jest do tego zły . Lepiej późno niż wcale, haha</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Lecę z planem.</div>
<div>
Pomogłam sobie.</div>
<div>
Jest dobrze.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
i jeszcze raz... jak m a n t r a</div>
<div>
Zapomnieć. Wybaczyć.</div>
<div>
Odetchnąć. Żyć.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Z.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-33900722370296307422020-03-24T04:46:00.002+01:002020-03-24T04:49:06.782+01:00Zrobiłam w życiu tyle fajnych rzeczy!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicckVYJaeXFWor14JyfYxm6ASTQPF9XXDPjAeeJrpUA5K5m9OQZm715ILZ0_n4OdOtfKicUOz_SGqPEq2iz_ylXKsrioReV343LQkc7Bi1BkS0RA6tSvbiN-52TQo1u2eLRLvpfhr5M6fC/s1600/Zrzut+ekranu+2020-03-24+o+04.14.18.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="998" data-original-width="1600" height="398" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicckVYJaeXFWor14JyfYxm6ASTQPF9XXDPjAeeJrpUA5K5m9OQZm715ILZ0_n4OdOtfKicUOz_SGqPEq2iz_ylXKsrioReV343LQkc7Bi1BkS0RA6tSvbiN-52TQo1u2eLRLvpfhr5M6fC/s640/Zrzut+ekranu+2020-03-24+o+04.14.18.png" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Tak totalnie po prostu...<br />
<br />
ZROBIŁAM w życiu tyle fajnych rzeczy.<br />
<br />
<br />
W pewnym momencie ilość doznań mnie aż przewyższała i nie umiałam docenić niektórych chwil.<br />
Czasami neutralizujemy wyjątkowość.<br />
Przyzwyczajamy się do pewnego standardu. Chcemy więcej, a nie widzimy ile mamy.<br />
<br />
Na szczęście po latach można zdjąć klapki z oczu i pomyśleć:<br />
<br />
"Hej! Było czadowo!"<br />
<br />
No i tak właśnie było.<br />
Nigdzie nie chciałabym się cofnąć i mam też na uwadze złe wspomnienia choćby brak akceptacji tego, że jestem popularna. Męczyłam się tym i nie umiała zachować.. nie jestem typem łaknącej fleszy. Nie lubię tłumów. Może to się plątać, bo jednocześnie kocham EKSPRESJĘ... Kocham bawić się swoim wyglądem, twarzą, gestem... Uwielbiam grać, tworzyć, prezentować... ale najbardziej sama w swoim towarzystwie. Trzy osoby to już tłok , hihi<br />
<br />
Dotarło do mnie dzisiejszej nocy jak bardzo żyłam i jak dużo się stało !<br />
Jak totalnie wykorzystałam ten czas.<br />
Nawet jeśli jeden rok wywaliłam do kosza i zrobiłam z niego <i>depresyjne umierando</i> to jednocześnie..<br />
każdy rok był tak różny.<br />
Mieszkałam w tylu miejscach.. tyle sytuacji, doświadczeń.. tyle mocnych emocji.. nawet tych których ogrom potrafił eksplodować mi głowę.<br />
Cieszę się, że za 10 lat pomyślę: "to były czasy"<br />
Najdziwniejszy okres to moja pierwsza terapeutyczna depresja.<br />
Takie ogromne FAJERWERKI dookoła i ja... namalowałabym obraz do tego: kogoś kto jest za szybą i wali aby się wydostać... patrząc na tańczących ludzi.<br />
Tak było, ale szczerze to w tym momencie mam wrażenie, że tamte momenty były szczęśliwe i mimo, że ja byłam zamknięta, zestresowana... to w tym głazie którym byłam siedziałam też ja ta otwarta, zabawowa, rozgadana. Ciekawe. Nie chciałabym jednak cofnąć tego i w momentach mnie zamkniętej być taka jak teraz.<br />
TAK MUSIAŁO BYĆ<br />
<br />
Każdą z chwil doceniam.<br />
Im dalej tym lepiej ^^ Te świeże wydarzenia np. rok temu.. nie są aż tak łatwe do przyjęcia, ale za rok dwa już będzie lepiej.<br />
Pewnie pomyślę: <i>"ale to była ostra jazda"... </i><br />
obecnie niestety myślę: <i>"Boję się każdej sekundy tamtego życia i jeśli ktokolwiek przypomni mi skrawek tamtego chaosu to umrę w swej otchłani żalu, rozczarowania i goryczy"</i><br />
haha, no, ale kiedyś pomyślę: "Było YOLO i Marco Polo"<br />
<br />
Kolejna sprawa. Nauka.. Ogromne doświadczenie. Chyba największa lekcja: "Nie poświęcaj czasu ludziom którzy Ciebie nie lubią"<br />
Brzmi tak prosto, a jednak dopiero do mnie dotarło.<br />
Dotychczas mimo, że ktoś mnie obrażał i oceniał... ja kuliłam głowę jak pies i nawet przyznawałam rację. Heeeej... to nie moje problemy, że ktoś wyładowuje frustracje!<br />
<br />
Jestem czasami jebnięta.. jestem też czasami ułożona. Jestem smutna i jestem wesoła.<br />
jestem ludzka<br />
jestem człowiekiem<br />
<br />
<br />
i z tym oto pięknym tekstem aż chce mi się żyć<br />
<br />
Dużo dało mi zgłębienie tematu psychologii i własnej osobowości.<br />
Największym problemem nadal jest myśl: "kim jestem"<br />
bo... mogłabym wcielić się w tyle rzeczy, że po prostu nie czuję do żadnej czegoś bliższego.<br />
ale może właśnie o to chodzi, że jestem 'zmianą'<br />
lubię po prostu dużo kontrastujących nurtów<br />
<br />
Chciałabym ustalić czy chcę pomalować te ściany na beżowo, biało, a może czarno.<br />
i każda odpowiedź jest prawidłowa<br />
przykład ścian jest jak moje podejście do życia<br />
Chciałabym mieć delikatny tatuaż kwiatów, ale też chciałabym czaszkę i krwawiące serce...<br />
Chyba taka różnorodność musi być.... a może po prostu...<br />
pogodzić ze sobą...<br />
tą dwoistość<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVFZsGJ3uZ0qRSNwPcPVm1pXdNLDtzbebwXTJN7WEQf-4eHex_IAMFdDjOYzx5WQshO_QnyL55HLsBhwjittyGnLA4XdhlbEqYlgdF4GBPuk97UvcrTxzTBXR2ZLaDvi6NHNV0yIRc5I4E/s1600/Zrzut+ekranu+2020-03-24+o+04.46.05.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1346" data-original-width="966" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVFZsGJ3uZ0qRSNwPcPVm1pXdNLDtzbebwXTJN7WEQf-4eHex_IAMFdDjOYzx5WQshO_QnyL55HLsBhwjittyGnLA4XdhlbEqYlgdF4GBPuk97UvcrTxzTBXR2ZLaDvi6NHNV0yIRc5I4E/s400/Zrzut+ekranu+2020-03-24+o+04.46.05.png" width="286" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Z.ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-89161760700492101422020-03-22T03:35:00.001+01:002020-03-22T03:35:56.359+01:00pozytywnyWITAM<br />
Dzisiaj będzie pozytywnie - postaram się!<br />
Godzinka 03:07<br />
Doszły mnie informacje, że moje wpisy czasami poruszają emocje...<br />
to chyba dobrze, ale z drugiej strony... Piszę je głównie, aby oczyścić głowę<br />
i momentalnie później jest mi dobrze.<br />
<br />
Czuję ulgę.<br />
<br />
o tej uldze chciałabym popisać.<br />
<br />
Zawsze ciągnęło mnie do osób z problemami. Wręcz była to tak bardzo wewnętrzna misja: "JA Ci pomogę", "Ja się zaopiekuję", "Ja Cię wyleczę", "Ja Cię naprawię"...<br />
ale no..<br />
Bogiem nie jestem.<br />
i w końcu jakoś ten balon pękł... dokładnie w momencie kiedy dałam pomóc sobie.<br />
<br />
Dwubiegunówka, osobowość narcystyczna, sadysta, dda, psychoza, border...<br />
Wszyscy ludzie wokół mnie mieli chore sytuacje w rodzinie, cierpieli, nienawidzili życia.<br />
Czasami mam wrażenie, że nikt nie dawał mi normalnego wzorca...<br />
oczywiście oprócz własnej rodziny, która zawsze chciała dobrze, a nie mogła nic zrobić,<br />
bo od 16 roku życia MOJE ZDANIE... było jak głaz. Emanowałam "moim zdaniem"...<br />
Tylko ja decydowałam...<br />
potem to się zmieniło, ale. w zasadzie do 23 roku życia często dawałam sobą kierować<br />
często słuchałam chorych ludzi...<br />
czasami byłam jakby marionetką<br />
<br />
często myślę o tym okresie z przerażeniem<br />
Cieszę się, że to minęło. Cieszę się, że teraz nikt nie żeruje na mnie.<br />
Niczego ode mnie nie chce...<br />
i nie chce też wylać tylko i wyłącznie na mnie problemów<br />
<br />
<br />
teraz ludzie którzy są blisko mnie są tacy normalni, dobrzy, mili, bez ukrytych zamiarów<br />
długo nie rozumiałam...<br />
Co mam robić w relacji kiedy nie mogę w niej pomóc???<br />
Czułam się niepotrzebna... ale w końcu zrozumiałam, że ta stabilność to dar.<br />
<br />
Cenię sobie ludzi ułożonych... Cenię sobie pozytywną energię...<br />
Sama mam tyle bałaganu w głowie i nie mogę dokładać sobie więcej.<br />
<br />
Często brakuje mi tego zrozumienia "bólu" który jest we mnie jak rzep na ogonie, ale<br />
z drugiej strony czasami dwie osoby rozumiejące ból potrafią nawet<br />
chełpić się kogo bardziej boli... i tworzyć jakieś schizy.<br />
<br />
Marzę, aby moi obecni przyjaciele nie czuli nigdy tego bólu. Aby nie mieli problemów psychicznych. Aby nie musieli nigdy chodzić do psychologa. Aby byli tacy jak teraz! Bo są super : )<br />
<br />
co do wzorców...<br />
lubiłam smutek nie tylko u przyjaciół, ale i w chłopakach<br />
pamiętam jak z szybkością atomową zmieniłam całe życie<br />
dla chłopaka, który był smutny!<br />
dwa miesiące to trwało... niestety problemy przerosły tamten świat<br />
Wybierałam długo takimi kategoriami..<br />
Amelia... najdziwniejszy kot w stadzie - Potrzebuję jej!<br />
Przyjaciel z dzieciństwa - największy świr w klasie - tak!<br />
Im więcej problemów tym większe moje zainteresowanie.<br />
<br />
dosyć<br />
d e s t r u k c y j n e<br />
<br />
<br />
Dzisiaj jestem stabilna, rozważna, zdrowa, czysta, spełniona!<br />
i walczę ze swoimi zachowaniami<br />
studiuję borderline... próbuję uciekać przed schematami.<br />
walczę, uczę się, zmieniam! I wszystko trzymam w kupie.<br />
Wystarczy tylko nagle<br />
dla zabawy<br />
nie wywalić w błoto<br />
tej garści.<br />
<br />
<br />
Z.<br />
<br />ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-26075302108269863582020-03-16T03:20:00.000+01:002020-03-16T03:23:46.663+01:00mózg i ciało migdałowate<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;">"Ciało migdałowate jest pedałem gazu dla emocji, natomiast grzbietowo-boczna kora przedczołowa to hamulec. Najnowsze badanie sugeruje, że mózg osób z osobowością borderline wciąż naciska pedał gazu, ale nie potrafi skutecznie wcisnąć hamulca”.</span><br />
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;">Co ciekawe, różnice w aktywności tych części mózgu stwierdzono jedynie u pacjentów z osobowością borderline, którzy nie zażywali leków psychotropowych.</span><br />
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;">Zdaniem autorów pracy potwierdza ona teorię, że osobowość borderline jest efektem zaburzeń w procesie przetwarzania i regulowania emocji. Metody leczenia (farmakologiczne lub psychoterapeutyczne), które pozwolą zmniejszyć aktywność ciała migdałowatego, mogą pomóc dostroić reakcje emocjonalne u osób z borderline do realnych bodźców i złagodzić uciążliwe objawy, z którymi pacjenci ci zmagają się na co dzień."</span><br />
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWWHhwFH-MLXbfeKyIJEAyTGrr_D_SayV54zzabB0pCYHmxsB12dSMIHV0jgpyNckNil932WPAYjmqBVVjBewKGjpfsTlMOM2YMv7C9_K-uid2PgriRSlLB7zf1o3Gd82BKYGPtdoW7db7/s1600/Zrzut+ekranu+2020-03-16+o+03.17.48.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="820" data-original-width="1190" height="275" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWWHhwFH-MLXbfeKyIJEAyTGrr_D_SayV54zzabB0pCYHmxsB12dSMIHV0jgpyNckNil932WPAYjmqBVVjBewKGjpfsTlMOM2YMv7C9_K-uid2PgriRSlLB7zf1o3Gd82BKYGPtdoW7db7/s400/Zrzut+ekranu+2020-03-16+o+03.17.48.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Sd-Ifea5yDCUd-2CoGClzO5kL5Kgiix3Ppkbbu78TV4fpN3PjoXabs_fxWZTcxt1-CCoU0dtPV7elU3V0T2GtbU3cTF1jrXW58OnkHnc1sfaYekwzNcsMrz7tAIop9WNNG-TU5XYI_17/s1600/unnamed+%25281%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="261" data-original-width="512" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Sd-Ifea5yDCUd-2CoGClzO5kL5Kgiix3Ppkbbu78TV4fpN3PjoXabs_fxWZTcxt1-CCoU0dtPV7elU3V0T2GtbU3cTF1jrXW58OnkHnc1sfaYekwzNcsMrz7tAIop9WNNG-TU5XYI_17/s1600/unnamed+%25281%2529.png" /></a></div>
<span style="background-color: white; color: #3c3c3c; font-family: "work sans" , sans-serif; font-size: 17px;"><br /></span>
<br />
<br />
<br />
...<br />
so zapisać gdzieś chciałam.<br />
<div>
<br />
<div>
PS potwierdzam<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Z.</div>
</div>
</div>
ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-12580077315599936002020-03-11T03:57:00.000+01:002020-03-11T03:57:03.546+01:00w nocy czuję się bezpieczniej w nocy czuję się bezpieczniej <div>
myśl nad tym, że już powinnam spać usprawiedliwia wszystko</div>
<div>
'nic nie muszę'</div>
<div>
jestem w łóżku? - a no tak ! - bo jest noc</div>
<div>
od tygodni czekam do 6 nad ranem aby nie wstawać wraz ze słońcem</div>
<div>
i dziwiąc wasze poczucie dziwności; to nie pierwszy raz taki tryb</div>
<div>
sobie obrałam</div>
<div>
widząc właśnie 03:29 nie myślę "ale późno"</div>
<div>
raczej w głowie mam - oby tylko słońce za sekundę nie wzeszło</div>
<div>
czasami bywało, że taki tryb stawał się upiorny i wracałam do 'żywych'</div>
<div>
miałam wtedy poczucie, że słońce jest mi potrzebne </div>
<div>
obecnie</div>
<div>
nie zależy mi na przestawieniu,</div>
<div>
tak szczerze.</div>
<div>
wstawać jak zachodzi słońce i budzić się gdy wschodzi</div>
<div>
.</div>
<div>
jak bardzo cudaczenie, niekonwencjonalnie, zaskakująco to brzmi?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
lubię nie pisać dużych liter, bo żadna nie ma większego znaczenia</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
czy mogłabym się jakoś usprawiedliwić? czy mi się chcę? czy szukanie problemu w miejscu, czasie i porze roku ma sens? czy tak naprawdę z wiosną sobie rozkwitnę? zazwyczaj tak było... odrobina nadziei i nagle czułam sens.. czy nazwałabym to depresją? pewnie mocno depresyjnie to brzmi, ale czy faktycznie tak bym to opisała?... chyba z tak wieloma latami gór i dołów... jakoś tak nie chcę się tego nazywać poważnie "depresja". czy było gorzej? tak. myślę, że jest niepokojąco stabilnie źle</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
co mnie tak naprawdę trzyma w tym łóżku i co mnie zachęca do egzystowania w nocy?</div>
<div>
brak sensu</div>
<div>
z tych pozytywnych rzeczy jest to chęć zrozumienia co się dzieję</div>
<div>
wewnętrzna walka</div>
<div>
o to, aby w tej błogiej ciszy</div>
<div>
kiedy wszyscy śpią</div>
<div>
koty, ptaki, ludzie na osiedlu</div>
<div>
znajomi i przyjaciele</div>
<div>
więc siedzę i rozkminiam</div>
<div>
/ co jest / co było / co będzie / czego chcę / co czuję / co potrzebuję / jak naprawić</div>
<div>
<br /></div>
<div>
z tych negatywnych</div>
<div>
siedzę tak sobie i zagłuszam ból</div>
<div>
<br /></div>
<div>
i nie taki normalny ból... </div>
<div>
poczułam właśnie, że to słowo tak bardzo opisało coś i.. </div>
<div>
mogłabym napisać osobny wiersz o podskórnym cierpieniu chcącym rozerwać klatkę piersiową</div>
<div>
ale</div>
<div>
oszczędzę Wam.. bólu.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
bo</div>
<div>
Emocje </div>
<div>
to tylko forma</div>
<div>
im ciszej je puścisz</div>
<div>
<br /></div>
<div>
tym mniej ich jest</div>
<div>
niestety działa to w dwie strony</div>
<div>
wyciszanie bólu wycisza też radość</div>
<div>
<br /></div>
<div>
i jestem taka wyliniała</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
chcąc zakończyć p o z y t y w n i e </div>
<div>
ten tekst</div>
<div>
bo tak przecież</div>
<div>
trzeba</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
w głowie nie ma wcale bajki</div>
<div style="text-align: right;">
mojej głupiej rymowanki</div>
<div style="text-align: right;">
ciągle szukam błędu tego</div>
<div style="text-align: right;">
co narobił tyle złego</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Z.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-18172370448672408782020-02-27T04:18:00.000+01:002020-03-03T21:56:52.691+01:00życiowe drogiMieszkanie w mieście czy dom na wsi.<br>
Próbuję przypasować swój charakter życia i swoje potrzeby.<br>
Gdzie izolacja będzie lepsza? haha<br>
Trochę mam wrażenie, że ludzie naprawdę zamykają się na niektóre miesiące w domach i po prostu nie wychodzą. Pociesza mnie to, bo moje zachowanie wydaje mi się normalniejsze.<br>
Więc skoro zazwyczaj ta egzystencja będzie wyglądała na 90% w domu, a z pracą 60% w domu.<br>
Straszne trochę, że świat jest podzielony, ale no nie ma opcji żeby nagle te granice zmienić.<br>
Ludzie są dla siebie obcy i nigdy nie będzie inaczej.<br>
Każdy dąży do swoich zamkniętych, hermetycznych kątów gdzie będzie oddychał.<br>
Ostatnie miesiące długo myślałam jaka jestem i czy mogłabym żyć w mieście...<br>
czy mogłabym podróżować kamperem...<br>
<br>
I w sumie ostatnio podejmuję duże, życiowe kroki.<div><br></div><div>...</div><div>Przeczytałam kilka moich postów z czasów liceum i nie tylko...</div><div>Szczerze to... Jestem na tyle wyciszona, że ilość emocji, przekleństw i żalu była za duża.</div><div>Poczułam po moich postach... Co jest? Czy ktoś specjalnie mnie tak zaprojektował? Dlaczego zawsze to wszystko było jakby podkręcone?</div><div>Ciężko mi z tymi emocjami.</div><div>Od zawsze...</div><div>Nie będę opisywała jak to jest mimo, że jakaś głupkowata metafora ciśnie się na usta.</div><div><br></div><div>Chciałabym w tym poście po jakże wielkiej przerwie... Pomóc sobie w wyborze drogi życiowej.</div><div>Obecnie pomysł dom.</div><div>Ja na tak (ale sobie ufać nie mogę haha)</div><div>Rodzina bardzo tak.</div><div>Psycholog... Raczej nie. Jutro terapia i słyszałam na niej często, że ważna jest próba zrobienia granicy między mną a rodzicami.</div><div>4 lata próbowałam ułożyć swoje życie daleko...</div><div>Co roku tak samo tęsknię.</div><div>Czuję, że nie ma sensu budować czegokolwiek co nie jest do końca.</div><div>Interesują mnie ostatnio STAŁE RELACJE.</div><div>HAHA na grupowej terapii to zawsze słyszałam... Że jestem niezdolna do tego.</div><div>Być może ze związkami tak mam, ale nie z moimi miejscami, wspomnieniami, jeziorem, lasem, piwnicą.</div><div>Cenię sobie to, że tak długo mnie nie było.. 4 lata...a ja ciągle chcę tam wrócić.</div><div>Kupno drewnianego domku to była pierwsza próba. Jakaś nieudana, desperacja próba dobijania się do swoich korzeni. Niespodzianka. Ja i ta zadupiasta wioska mamy taką więź. Hej? Miałam się uczyć więzi.. i to jest kurwa więź.</div><div>Dobra... bo piszę jak nastolatka.</div><div><br></div><div>Tak szczerze to... Jaka ja głupia byłam, że w ogóle wyfrunęłam... Chyba tylko po to, żeby przekonać się, że miasta nie są dla mnie i, że potrzebuję domu, zieleni, spokoju.</div><div><br></div><div>Swoje korzenie... To pięknie brzmi...</div><div>Tam są moje korzenie...</div><div>Nie myślałam, że kiedykolwiek będzie mnie stać na taki lokalny patriotyzm.</div><div><br></div><div>Chcę żeby ta kuchnia, łazienka, sypialnia... Żeby to było takie już stałe... Takie żeby za 10 lat nie tylko pomyśleć, że to mój dom... Ale i o to, żeby poczuć TO MÓJ DOM. </div><div><br></div><div>Chyba jestem jednak przekonana. To się jakby wie... I nie obchodzi mnie, że niby miasto daje rozwój i możliwości. Mi ta natura daje rozwój i możliwości... A szczególnie daje mi coś czego właśnie nie każdy do końca potrafi zrozumieć. To uczucie bezpieczeństwa i poczucia ... "Jestem w domu."</div><div><br></div><div>W końcu nie będę bezdomnym duszkiem.</div><div><br></div><div>Jestem gotowa.</div><div><br></div><div>Zuzanna Borucka</div><div>
<br>
<br></div>ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-42229856979864250792019-09-05T00:49:00.000+02:002019-09-05T01:07:26.228+02:00Ja też jestem winna.Długo nie pisałam, bo dostałam pewnego rodzaju.. wyzwanie, aby nie pisać tylko smutnych postów.<br />
<br />
Może piosenka do której piszę?<br />
<br />
<h1 class="title style-scope ytd-video-primary-info-renderer" style="background: rgb(249, 249, 249); border: 0px; color: var(--ytd-video-primary-info-renderer-title-color, var(--yt-spec-text-primary)); font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-weight: 400; line-height: 2.4rem; margin: 0px; max-height: 4.8rem; overflow: hidden; padding: 0px; text-shadow: var(--ytd-video-primary-info-renderer-title-text-shadow, none); transform: var(--ytd-video-primary-info-renderer-title-transform, none);">
<yt-formatted-string class="style-scope ytd-video-primary-info-renderer" force-default-style=""><span style="font-size: x-small;">RY X - Only (Official Video)</span></yt-formatted-string></h1>
https://open.spotify.com/track/1hrar0wbUsvgSUpUXR5Wq0?si=ckXSdXHhR-mT8RTFwr5r2g<br />
<br />
<br />
<br />
dzisiaj mam...<br />
chyba najgorszy dla mnie post...<br />
ten taki...<br />
szczery...<br />
z przyznaniem się do winy<br />
<br />
ale też taki...<br />
<br />
trochę wyzwalający...<br />
potrzebny...<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
moja playlista powiększa się o smutne piosenki,</div>
<div style="text-align: right;">
ja sama...</div>
<div style="text-align: right;">
coraz bardziej ...</div>
<div style="text-align: right;">
jesienna,</div>
<div style="text-align: right;">
ale dzisiaj totalnie nie o smutku.</div>
<div style="text-align: right;">
dzisiaj...</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
o tym, że..</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
to nie tak, </div>
<div style="text-align: center;">
że</div>
<div style="text-align: center;">
oskarżam wszystkich</div>
<div style="text-align: center;">
widzę tylko winy...</div>
<div style="text-align: center;">
rozliczam tylko krzywdy...</div>
<div style="text-align: center;">
o tak...</div>
<div style="text-align: center;">
bardzo często lubię sobie przypomnieć</div>
<div style="text-align: center;">
jak ktoś wbił mi ten nóż w plecy</div>
<div style="text-align: center;">
czasami nawet przesadnie rozpływam się w tym...</div>
<div style="text-align: center;">
jak ktoś w ogóle mógł się tak zachować...</div>
<div style="text-align: center;">
i jak nieczuły jest świat </div>
<div style="text-align: center;">
i ludzie...</div>
<div style="text-align: center;">
ale</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
dzisiaj</div>
<div style="text-align: center;">
chyba i pierwszy raz...</div>
<div style="text-align: center;">
powiem, że...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wiem, że czasami ludzi nie rozumiem,</div>
<div style="text-align: center;">
czasami uczucia innych są dla mnie </div>
<div style="text-align: center;">
nieistotne</div>
<div style="text-align: center;">
czasami egoistycznie </div>
<div style="text-align: center;">
przez grubą warstwę moich przeżyć...</div>
<div style="text-align: center;">
nawet nie dopuszczam nowych smutków</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
czy jest mi przykro?</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
ostatnio</div>
<div style="text-align: center;">
często </div>
<div style="text-align: center;">
widzę </div>
<div style="text-align: center;">
że </div>
<div style="text-align: center;">
różnego rodzaju smutki i tragedie</div>
<div style="text-align: center;">
to dla mnie...</div>
<div style="text-align: center;">
nic.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
pustka</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
czy widzę winę w tym, że na moich </div>
<div style="text-align: center;">
20 urodzinach </div>
<div style="text-align: center;">
było </div>
<div style="text-align: center;">
7 osób</div>
<div style="text-align: center;">
a teraz</div>
<div style="text-align: center;">
jakby...</div>
<div style="text-align: center;">
nie znam nikogo z nich...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
co przez te 3 lata?</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
On dorósł</div>
<div style="text-align: center;">
Ona się obraziła</div>
<div style="text-align: center;">
On poszedł za nią</div>
<div style="text-align: center;">
Ona została odrzucona</div>
<div style="text-align: center;">
On mnie zostawił</div>
<div style="text-align: center;">
On poszedł za nim</div>
<div style="text-align: center;">
On odszedł</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wszyscy jakby...<br />
zniknęli<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Pamiętam jak z nimi<br />
wszystkimi<br />
się bawiłam...</div>
<div style="text-align: center;">
Ceniłam sobie ich towarzystwo, ale</div>
<div style="text-align: center;">
chyba już wtedy robiłam z tego jakąś taką</div>
<div style="text-align: center;">
misje z dzieciństwa</div>
<div style="text-align: center;">
"impreza z grupką znajomych"</div>
<div style="text-align: center;">
a nie ja i moja przyjaciółka same...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
chyba na siłę..</div>
<div style="text-align: center;">
i pewnie trochę pod publikę...</div>
<div style="text-align: center;">
zrobiłam jakaś</div>
<div style="text-align: center;">
ekipę...</div>
<div style="text-align: center;">
a </div>
<div style="text-align: center;">
tak naprawdę...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Miałam 8 lat i pomyślałam, że życie jest monotonne. Już wtedy przeżyłam dużo traum. Miałam ogromne poczucie żalu, strachu, nienawiści do siebie, destrukcji.</div>
<div style="text-align: center;">
W tym wszystkim była wyobraźnia, pasja, miłość.. i pozytywne emocje tak silne jak te negatywne...</div>
<div style="text-align: center;">
ale dziewczyna w wieku 8 lat... poczuła patrząc na wodę, że Bóg w sumie może istnieć, ale może i nie... i postanawiając w wieku 8 lat być najlepszym człowiekiem, bo Bóg tak chcę... szukając jakiejś odpowiedzi.. Jakiś znaków świata, kodu.. czegoś co pozwoli mi żyć.. Instrukcji do życia.</div>
<div style="text-align: center;">
Mając 8 lat... będąc sama. Zawsze sama. Były momenty krótkich przyjaźni, ale...</div>
<div style="text-align: center;">
ilość momentów kiedy...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
sama</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
sama bawię się lalkami</div>
<div style="text-align: center;">
sama jeżdżę na rolkach</div>
<div style="text-align: center;">
sama jeżdżę na lodzie</div>
<div style="text-align: center;">
sama idę na sanki</div>
<div style="text-align: center;">
sama idę pływać</div>
<div style="text-align: center;">
sama gram w gry</div>
<div style="text-align: center;">
sama chodzę po lesie</div>
<div style="text-align: center;">
sama chodzę po polach</div>
<div style="text-align: center;">
sama jem</div>
<div style="text-align: center;">
sama jeżdżę</div>
<div style="text-align: center;">
sama rysuję</div>
<div style="text-align: center;">
sama układam puzzle</div>
<div style="text-align: center;">
sama czytam</div>
<div style="text-align: center;">
sama oglądam...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
to 80% mojego rozwoju</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
bo wiadomo.. że ten rozwój w dzieciństwie</div>
<div style="text-align: center;">
to wychowanie... to ważna sprawa</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
a teraz....</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
no jakbym była maszyną</div>
<div style="text-align: center;">
i jakby ktoś mnie stworzył...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
to...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
jestem...</div>
<div style="text-align: center;">
okropnie...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
jak 8 letnia dziewczynka, </div>
<div style="text-align: center;">
która</div>
<div style="text-align: center;">
i tak będzie</div>
<div style="text-align: center;">
sama.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
___________<br />
<br />
już tak zakończyłam, ale czuję niedosyt.<br />
<br />
<br />
No to jako, że byłam tą samotną dziewczynką to powiem jeszcze, że...<br />
byłam też tą okropną dziewczynką,<br />
która miała przyjaciółki na 2 miesiące..<br />
nawet krócej<br />
bo stwierdzała, że skoro nie chcą w wieku 8 lat rozmawiać o Bogu..<br />
to są mega dziwne i nudne i nie chcę mieć z nimi kontaktu.<br />
odrzucałam ludzi jak piosenki,<br />
kiedy szukam tej idealnej<br />
<br />
i tak naprawdę nie spędzałam długo z nikim czasu, a<br />
samotność sobie wybierałam<br />
i...<br />
<br />
chyba jestem okropna<br />
no nie widzę innego słowa<br />
<br />
zawsze myślałam, że mam dużą empatię to sprawia,<br />
że nie jestem zła,<br />
ale jestem.<br />
bycie miłym to nic...<br />
ale moment dopuszczania do siebie kogoś i nagłe urywanie znajomości<br />
to jest już zadawanie komuś bólu<br />
ale znowu..<br />
czy dobrze jest trwać w czymś<br />
co nie ma sensu?<br />
skoro 8 letnie dziecko już wie, że dziewczynka, która<br />
mówi o różowym kolorze nie da jej nic,<br />
bo ty chcesz porozmawiać o<br />
rzeczach istotnych dla świata...<br />
to po co z tą dziewczynką w ogóle się zadawać?<br />
<br />
czy teraz też...<br />
mam tak...<br />
że ....<br />
nikt...<br />
nie jest...<br />
w stanie mnie zaskoczyć jak oni...<br />
<br />
<br />
jak osoby, które mimo, że zawsze z przerwami,<br />
z wielkimi rozłąkami...<br />
z wielkimi bólami...<br />
ale jednak...<br />
te osoby z którymi<br />
ta rozmowa<br />
i ta łączność<br />
nie jest taka<br />
bezsensowna<br />
<br />
<br />
najsmutniejsze, że interesowały mnie tylko dwie osoby, a one<br />
odeszły, bo były pewne, że się nimi nie interesuję..<br />
wiadomo, że do swojego rozgrzanego garnka już nie chciałam<br />
dolewać oliwy...<br />
więc mogłam wydawać się... nieobecna<br />
<br />
jednak etapy się kończą..<br />
nawet te wieczne<br />
relacje się urywają<br />
a ludzie zmieniają<br />
tak?<br />
<br />
<br />
Okej. No to JESTEM. ja i 3 koty.<br />
Ich napewno nie odrzucę,<br />
bo one nagle nie mogą pomyśleć...<br />
że ich irytuję..<br />
bo czym jest irytacja..<br />
w momencie kiedy<br />
daję im dom<br />
karmię<br />
i kocham.<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Z.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-73838512413330744122019-08-28T11:58:00.001+02:002019-08-28T12:01:20.831+02:00FINNEAS - I Lost A Friend<div style="text-align: right;">
Jak się płacze na piosenkach...</div>
<div style="text-align: right;">
to warto je sobie zapisać bardziej... no...</div>
<div style="text-align: right;">
dodam tekst po polsku ... tak jak mi się podoba.</div>
<div style="text-align: right;">
włączajcie piosenkę i czytajcie...</div>
<div class="separator tr_bq" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator tr_bq" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator tr_bq" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/3mMVcCMO_Ng/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/3mMVcCMO_Ng?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">I lost a friend</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Tak jak traci się klucze gdy giną w sofie</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Czy tak jak traci się portfel gdy zostaje na tylnym siedzeniu</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Czy tak jak traci się lód gdy topnieje podczas ciepłego lata</span></blockquote>
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Straciłem przyjaciela</span><br />
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Jak traci się szansę na sen podczas nocnych podróży </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Jak traci się pieniądze po niefortunnym zakładzie </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Jak traci się czas martwiąc się o każdą złą rzecz która się jeszcze nie wydarzyła </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Wiem że będzie ze mną dobrze</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Ale nie dzisiejszej nocy</span><br />
<b><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Będę leżeć rozbudzony</span></b><br />
<b><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Licząc wszystkie błędy jakie popełniłem i odtwarzając ponownie wszystkie kłótnie </span></b><br />
<b><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Wiem że będzie ze mną dobrze</span></b><br />
<b><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Ale nie dzisiejszej nocy</span></b></blockquote>
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px;" />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Straciłem przyjaciela</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Straciłem przyjaciela</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Postradałem zmysły</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">I nikt mi nie wierzy</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Mówią: <b>„wiem że on mnie nie potrzebuje</b></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><b>Bo zarobił trochę za dużo aby być smutnym dwudziestolatkiem”</b></span></blockquote>
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><b>I będzie mi dobrze bez nich</b></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><b>Ale wszystkim co robię jest pisanie piosenek o nich</b></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";"><span style="font-size: x-large;">Jakim cudem straciłem przyjaciela, którego nigdy nie miałem?</span></span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Nigdy nie miałem</span></blockquote>
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px;" />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Staję na nogi</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Noszę kołnierz ortopedyczny</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Śpię w swoim domu</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Wyciągam szwy z twarzy</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Staję na nogi</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";"><span style="font-size: large;"><b>Kładę lód na zwichnięcia </b></span></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";"><span style="font-size: large;"><b>Chodzę o lasce</b></span></span><br />
<b><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Minęło kilka dni od kiedy się poślizgnąłem i powiedziałem coś co brzmiało jak twoje imię </span></b><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><b>Wiem że będzie ze mną dobrze</b></span></blockquote>
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Postradałem zmysły</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">I nikt mi nie wierzy </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Mówią: „wiem że on mnie nie potrzebuje</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Bo zarobił trochę za dużo aby być smutnym dwudziestolatkiem”</span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">I</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"> będzie mi dobrze bez nich</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Ale wszystkim co robię jest pisanie piosenek o nich</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">jakim cudem straciłem przyjaciela, </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">którego nigdy nie miałem?</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Nigdy nie miałem</span><br />
<br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px;" />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";">Przeprosiłbym</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";">Jeśli to mogłoby</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";">Coś zmienić</span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";">Lub sprawić, </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";">że posłuchasz</span></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma";"><span style="font-size: large;">Przeprosiłbym</span></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><b>Jeśli wszystko byłoby czarne i białe</b></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><b>Ale życie jest inne</b></span></blockquote>
<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Po prostu spróbuj mnie wysłuchać </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Wiem że będzie ze mną dobrze</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Ale nie dzisiejszej nocy </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Straciłem przyjaciela</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Straciłem przyjaciela</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Postradałem zmysły</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">I nikt mi nie wierzy</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Mówią: „wiem że on mnie nie potrzebuje</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Bo zarobił trochę za dużo aby być smutnym dwudziestolatkiem”</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">I będzie mi dobrze bez nich</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Ale wszystkim co robię jest pisanie piosenek o nich</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Jakim cudem straciłem przyjaciela, </span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">którego nigdy nie miałem?</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;">Nigdy nie miałem</span></blockquote>
<br />
<br />
z.<br />
<blockquote style="background-color: white; border: 0px; color: #666666; font-family: Tahoma; padding: 0px; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: "tahoma"; font-size: 11.5px;"></span><br />
<blockquote class="tr_bq" style="font-size: 11.5px;">
</blockquote>
</blockquote>
ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-63806646363116436932019-08-14T03:35:00.000+02:002019-08-14T03:37:24.465+02:00no jak z tym borderem co....Ostatni post miał być ostatni- taki happy end.<br />
I w sumie jak tak sobie go czytam to wiadomo - faza zakochania wchodzi w miłość i jest wszystko skomplikowane, ale nadal piękne i nadal dodaje mi w sumie największej motywacji do życia.<br />
<br />
Trochę plany i całość mi się w ostatnich tygodniach zawaliła.<br />
Jakieś takie głównie... plany no. Kilka osób mnie zawiodło co zaprzepaściło marzenie ze sklepem i w sumie jedna klapa zapoczątkowała serię klap... ale spokojnie, spokojnie.<br />
<br />
Dzisiaj miałam pomysł na ten post, ale jakoś tak chyba zbyt psychiczny byłby, chociaż.. cholera.. i tak zaraz będę wjeżdżać z buta w problemy psychiczne... DORBA. Walić.<br />
Post miał być taki:<br />
<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<i>Siedziałam w mieszkaniu i czułam, że łzy napływają mi do oczu. Normalna osoba po prostu by płakała. Łzy są potrzebne, oczyszczają. No właśnie NORMALNA osoba. Zawsze bawi mnie to, że jestem inna i mówiąc tak jakby sama tą swoją odmienność kwestionuję, ale - ej, nie wiem czy normalne było moje zachowanie, słuchajcie.</i> </blockquote>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<i>Siedziałam w mieszkaniu i czułam, że łzy napływają mi do oczu. Wiem, że mój mózg działa w sposób typowo border - GÓRA, DÓŁ. Poczułam dosłownie, że lecę w dół... Pomyślałam sobie "ZUZIA, jak chociaż jedna łza spadnie to się wkurwię." I nagle z etapu SMUTNA, ZAGUBIONA... doszłam do etapu MAM WYJEBANE. I w ten oto sposób poszłam do hotelu. Tak mam mieszkanie i biorę hotel w tym samym mieście. No trudno. </i></blockquote>
<br />
<i>"MAM WYJEBANE"...</i><br />
dosyć specyficzne, że JA dosłownie wkurwiłam się na to, że wiem, że bez mojej zgody zaraz zacznie się we mnie gotować tsunami smutku. Jestem często bezpośrednia i SERIO nie chciało mi się znosić drugi raz w miesiącu jakiegoś tsunami. Co ja jestem do cholery? Ile mogę znieść?<br />
no ale znowu jestem dla siebie mega agresywna<br />
ale no nic.<br />
" <i>ZUZIA, jak chociaż jedna łza spadnie... SKOŃCZ JUŻ KU*WA SIĘ UŻALAĆ. PRZESTAŃ WYĆ. NIE MA OPCJI NA ŁZY. W tym momencie wypie*dalaj sobie gdzie chcesz, ale nie męcz mnie kolejną DRAMĄ. Przestań mnie męczyć. Nie mam siły na takie zachowania nie mam siły na mnie. Nie chce znowu tego bólu. Nie dzisiaj. NIGDY. Nie pozwalaj się rozje*ać. Nie rób tego. MOŻESZ TERAZ - zanim zaczęłaś - po prostu IŚĆ . przed siebie. </i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<i><br /></i>
Siedzę teraz na 6 piętrze, widzę nocną panoramę mojego miasta i piszę...<br />
No szkoda, że to hotel, bo papierosa nie zapalę.<br />
A papieros dodałby mi chyba już +100000 do bycia jak taka filmowa pisarka.<br />
haha<br />
<br />
<br />
Lecimy dalej...<br />
<br />
JAK TO JEST ŻYĆ Z BORDERLINE?<br />
Jak gówno.<br />
<br />
<br />
NO.<br />
<br />
to sobie wyjaśniliśmy...<br />
<br />
Ogólnie nie jest to prosta sprawa. W momencie kiedy jakieś 2 lata temu dostałam taką diagnozę - pomyślałam, że GORZEJ być nie może... Ale potem miałam zapalenie skóry na całe życie, więc może :) HAHAHAH.<br />
No nieważne.<br />
<br />
"Zuzia masz osobowość BORDERLINE, nie bój się, nie panikuj - to nie choroba.. to jakby ukształtowanie twoich myśli.. pewien kod po którym się poruszasz... nie czytaj nawet co to jest, ale ogólnie masz Bordera"<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Mogłam spytać czy to może jakiś ku*wa piesek? ale nie... to nie piesek.</div>
<div style="text-align: right;">
Border... to nie piesek.</div>
<br />
<br />
Jak z mojej dzisiejszej nocy widzicie - jak czuję dołek to umiem zaradzić. Gorzej jak czuję górę... Nad górą nie lubię panować. Lubię górę. Uwielbiam odfruwać.<br />
No super... czy mogłabym wyjść bardziej psychiczna w tym poście?<br />
<br />
tak serio.. każdy za nas ma psychikę i w zasadzie W PEŁNI ZDROWYCH psychicznie ludzi nie ma... ale dużo osób ma to w dupie lub nawet brak tej kontroli nie wpływa jakoś na innych i życie.<br />
<br />
no ze mną wiadomo...<br />
<br />
mój brak kontroli wpływa na moje życie MOCNO.<br />
I na tyle jestem samotnikiem, że potrafię się aż tak "odpalić"... że no np.<br />
uzbieram sobie 1000000 widzów i będę żyć z pasji. Spoko sprawa - chyba.<br />
Widzę zatem DUŻO plusów bordera.<br />
<br />
Bali się ostatnio, że przez moje wnioski o byciu OPANOWANĄ i mniej impulsywną.. stanę się taka... i w sumie stałam się, bo zaczęłam <b>uważać na słowa.</b><br />
<blockquote class="tr_bq">
HAHA - TAKA PROSTA ZASADA - UWAŻAJ NA SŁOWA.</blockquote>
Dla mnie naprawdę... trudna.<br />
<br />
No i bali się, że przestanę być taka "zuziowa" - usłyszałam określenie.<br />
<br />
ja na to zaczęłam się śmiać.<br />
Kontrola nad "zuziowością"... to nie jest prosta sprawa.<br />
<br />
<br />
<br />
SKĄD TEN MÓJ BORDERLINE,<br />
<br />
hmmm?<br />
- za mało uwagi rodziców jak byłam mała<br />
<br />
ale to nie koniec, bo gdyby to był jedyny problem w moim życiu to BAJABONGO jestem w domu.<br />
tak się akurat stało.. że w tym momencie myślę, że taki problem jak "za mało uwagi rodziców jak byłam mała" TO JEST NIC.<br />
<br />
NIC.<br />
<br />
<span style="font-size: large;">NIC.</span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;">NIC.</span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="font-size: x-large;">TO CO SIĘ MOGŁO STAĆ GORSZEGO?</span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
Na szczęście "uważam na słowa" i nie napiszę, ale NO kilka rzeczy mogło się stać.<br />
<br />
kilka.<br />
<br />
kilka..<br />
<br />
kilka...<br />
<br />
albo taki.......<br />
<br />
<span style="font-size: x-large;">ocen...</span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Ocean pie*dolonych spraw, które na samą myśl sprawiają, że mięknę. Tych wspomnień które robią mi te chore akcje. Boję się panicznie tych obrazów. Nagle zakradają się do mojej głowy... te osoby, te miejsca, te słowa, te czyny, ten czas, to życie.</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
I tak sobie myślę... co ja tutaj jeszcze do cholery robię?<br />
No i wtedy znajduję odpowiedź na to cholerne psychologiczne pytanie<br />
<br />
<span style="font-size: large;">PO CO?</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
No i mam po co... chyba powinnam zbierać do takiego koszyczka rzeczy "PO CO"... tylko są oczywiście momenty kiedy nagle koszyczek jest jakby niewidzialny.<br />
moje 'po co żyję' robi się takie kruche... ale potem w myślach mam ludzi którzy mnie kochają... czyli tylko jedną osobę...<br />
<br />
i mamy tyle rzeczy do zrobienia<br />
i tyle wszystkiego.. i tęsknię, bo kocham...<br />
<br />
A dosyć oschło... miłość drugiej osoby nigdy nie jest pewna, ale z drugiej strony dopóki JA kocham... staję się nieśmiertelna... a kocham i to bardzo... i kiedy ja w to wierzę .. i kiedy walczę.. to nie ma zła. jestem najsilniejszą osobą na świecie...<br />
<br />
tylko potem znowu po moich przejściach włącza się "hej, hej, hej... Zuzia. Uważaj.. to się powtórzy" (typowy BORDER) strach przed odrzuceniem... i jakby w związku daję już czasami to takie... 100% aż nagle tak cholernie się boję tego mojego zatracenia. boję się znowu zaufać.. boję się... i to tak cholernie się boję, że myślę "nie będę żyć w takim strachu.. więc powinnam JA to skończyć"...<br />
a potem znowu jak już ułożę myśli...<br />
"hej.. ale czemu On ma Ci to zrobić....? to że wszystkie osoby w twoim życiu się Tobą bawiły to nie znaczy, że On też..."<br />
<br />
yhym...<br />
<br />
<br />
Jak sami słyszycie. logiczne to się nie wydaje... ale miłość nie jest logiczna... i muszę przestać układać w głowię BRAMĘ... bramę do mojego szczęścia.<br />
Muszę w końcu znowu niewinnie zaufać... ale jak zaufam.. będę taka bezbronna.... boję się. nie chcę.<br />
Tak to już chyba wyszło.<br />
Wiem, że nie ma limitów na zaufanie.. i ufam mu w 100%.. ale żyjemy w jakiś czasach gdzie mówisz TAK... a w każdej chwili możesz stwierdzić sobie, że "A JEDNAK NIE"... więc po ch*j to wszystko.<br />
<br />
zawsze byłam słowna.. dlatego tak długo żyłam z ludźmi którzy mnie wykorzystywali.. miałam jakąś wizję DAŁAM SŁOWO PRZYJAŹNI, WIĘC TAK MUSI BYĆ.... i co do cholery z tym?<br />
oni mówili sobie NIE co roku...<br />
nadal to robią.<br />
ludzie mają w dupie TAK i NIE... ludzie są ludźmi.<br />
a dla mnie tak... to... tak.... i to chyba mój błąd.<br />
<br />
przykro mi się zrobiło...<br />
<br />
Piszę tego posta i coraz bardziej rozumiem jak działa mój borderline.<br />
<br />
Czyli limit zaufania jest?<br />
<br />
ach.<br />
<br />
Chyba podoba mi się wizja traktowania wszystkiego biologicznie.<br />
Kiedy wchodzę w sprawy mega oschło, na zimno.<br />
Kiedy patrzę na ludzi jak na jednostki.<br />
Powinnam całe moje poetyckie uczucia odstawić.<br />
<br />
<br />
Jestem jednostką.<br />
Jestem człowiekiem... jestem kobietą. Jestem na Ziemi i tutaj żyję.<br />
Chcę być zdrowa, aby długo żyć i chcę czerpać z tego co mi oferuje życie na Ziemi.<br />
Chcę dbać o swoje dobro, bo jestem jedyną osobą, która kieruje mną.<br />
To co robię... sprawia co czuję... co mam i co się dzieję.<br />
Powinnam dbać o siebie jako, że jestem JEDYNYM żyjącym domem dla swojej duszy na tej planecie.<br />
Powinnam dbać o ten dom i powinnam patrzeć na rzeczy jeszcze zimniej.<br />
Romantyczna miłość to potrzeba, a nie... niezbędnik.<br />
<br />
nie można przecież żyć dla miłości...<br />
jestem beznadziejną romantyczką<br />
żyję miłością, a to ona sprawiła, że jestem tak bardzo zagubiona<br />
żyję uczuciami, a to one doprowadziły mnie do chaosu...<br />
żyję...<br />
i powinnam w końcu żyć czymś innym niż<br />
uczuciem i emocjami, a to, że nie widzę sensu w rzeczach, które nie wywołują we mnie emocji to już mój problem - WODA, DIETA, RUCH - to są prawdziwe POTRZEBY.<br />
BO WIECZNA potrzeba kochania.. to zachcianka.<br />
<br />
Z.<br />
<blockquote class="tr_bq">
</blockquote>
<blockquote class="tr_bq">
</blockquote>
<blockquote class="tr_bq">
</blockquote>
ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-890085284144643738.post-42718340880592319342019-06-15T16:39:00.000+02:002019-06-15T16:39:19.259+02:00Zakochana i szczęśliwa - wesoły post- nowość<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1mrdHbUE-bT6tKRZC8oluSS91pX6fAmBEb8lSweZRGbgUqLEwuXdcSJLhJaqYAoKzhx6I9NjywkGKtL1EMGYCah8-aCKMeHmBy_2bQqgxAVoJ7uVXI94MLvks0VoV_ifNEFtgbc_upHeq/s1600/15+cze+2019+16%253A28%253A36.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1mrdHbUE-bT6tKRZC8oluSS91pX6fAmBEb8lSweZRGbgUqLEwuXdcSJLhJaqYAoKzhx6I9NjywkGKtL1EMGYCah8-aCKMeHmBy_2bQqgxAVoJ7uVXI94MLvks0VoV_ifNEFtgbc_upHeq/s400/15+cze+2019+16%253A28%253A36.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Co u mnie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wszystko co się stało.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
musiało się stać</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
całość</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
PRZESZŁOŚĆ</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
była idealna</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wszystko doprowadziło mnie do Ciebie kochanie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na studniówkę zaprosiłam dwie osoby...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
jedna miała egzamin,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
przyjechała ta druga.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Byłam z nim bardzo długo i cieszę się,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
bo boję się, że mogłabym zepsuć ten start z Nim...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
A On... jest teraz...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
taki cudowny...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Dorósł....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie mogę się napatrzeć, nacieszyć i zrozumieć, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
że ideały istnieją.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Jest taki dobry.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie umiem w związkach być tą o którą trzeba się martwić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Ostatnie pół roku robiłam za matkę Teresę....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
a teraz...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ktoś chce się mną zająć</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
opiekować się</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
troszczyć....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ach dobra.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
TO NIE MIAŁ BYĆ ROMANTYCZNY POST</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ale co ja tam....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
muszę się pochwalić, </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
że ten jedyny istnieje i że nigdy</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
nie czułam czegoś takiego</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nigdy nie zrobiłby mi krzywdy...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nigdy nie doprowadziłby mnie do łez...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Sama myśl, że jesteśmy razem mnie</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
pociesza... dodaje siły,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
motywacji do życia</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
i chęci do działania.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
OKEJ.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co u mnie? U mnie nowość! Dbam o moje paliwo... o to co wkładam do pyszczka. Czuję jak odzwyczajam się od cukru. Cieszę się. Byłam blisko cukrzycy - jestem taka słodka, wiem wiem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ogólnie lubię nowy styl życia. Czuję, że poznaję nowe smaki i te wszystkie witaminki już działają</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
na moją główkę i pokrowiec na duszę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
JEST PIĘKNIE</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Teraz tylko muszę to utrzymać.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
a nie mam zamiaru puszczać wolno czegoś co sprawia, że żyję</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jestem silna i zdeterminowana.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chcę walczyć o moją przyszłość.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pracuję nad dwoma ogromnymi rzeczami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
JESTEM ENERGIĄ <3</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Z.</div>
<br />ZuzannaBoruckahttp://www.blogger.com/profile/13035637245069480492noreply@blogger.com8