Robi się tysiące błędów, by dojść do jakiegoś malutkiego przełomu w życiu. Jestem jak najbardziej szczerze szczęśliwa, że coś udało ci się dostrzec, że zamierzasz coś zmienić, zrobić. Wspieram cię z całego serca w tym czymś. Nie napiszę ci że będzie dobrze, bo nie jesteś dzieckiem i dobrze wiesz że takie słowa nic nie dają. Nigdy nie ma pewności że będzie lepiej, lub gorzej. Ważny jest sam fakt pójścia do przodu. Ty decydujesz kiedy ten krok zrobisz, pod naciskiem otoczenia nie będzie on miał sensu. Wiem że jesteś mądrą dziewczyną, która też popełnia błędy, wszyscy je popełniamy bo w końcu jesteśmy tylko ludźmi.
Od 2 dni co parę godzin wchodziłam na twojego bloga z nadzieją, że może dodałaś post, że może się coś zmieniło. Cieszę się i trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli.
Zuzia, twoje szczęście jest moim szczęściem. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie bedzie dobrze. Nie wracaj do przeszłości. Ludzie, którzy Cię zawiedli, nie zasługują na uczestniczenie w Twoim życiu. Jesteś silna. Na pewno zostały w Tobie resztki tej silnej i niezależnej Zuzi, która do problemów mówiła "spierdalaj". Kiedy myślę, że właśnie leżysz sama ze swoimi problemami i płaczesz, to jest mi smutno, bo czuję bezradność- jestem tylko widzem, o którego istnieniu nie masz pojęcia. Trzymaj się mocno i przesyłam w tym komentarzu ogrom miłości i ciepła. Przyjmij je :)
Hej Zuzia, Może to dziwnie zabrzmi... jesteś dla mnie ważna. Opowiem Ci jak trafiłam na Twój kanał. Siedziałam sama w domu, było mi bardzo smutno, nudziło mi się, brakowało mi przyjaciela. Weszłam na yt, choć rzadko to robiłam i w sumie nawet nie miałam konta czy coś. Nie wiem nawet jak, ale pokazał mi się Twój film top 5 żenad mody na Szalonej Zuzi. Po tym filmie weszłam na Twój kanał i obejrzałam sporo filmików. W sumie od tamtej pory, czyli od 4 lat oglądam i czytam bloga. Serio wierzę, że ludzie którymi się otaczamy czy rozmawiamy mają na nas ogromny wpływ i kształtują nasze myślenie. I wierzę, że tak samo jest jak się regularnie słucha czy czyta myśli "kogoś z internetu". Jesteś bardzo mądrą osobą i wiele Twoich filmów czy postów na to wskazuje. Dążę do tego, że cieszę się, że to na Ciebie wtedy natrafiłam. Teraz kiedy mam dołek, kiedy czuję się bezwartościowa i kiedy czuję presję, że w czymś nie dopisałam to oglądam Twoje filmy. Widzę, że Ty nie patrzysz na to co ludzie pomyślą tylko robisz to co kochasz i w co wierzysz z całej swojej duszy. I wtedy sama czuję się pewniejsza, zmobilizowania do brania się w garść i tworzenia osoby jaką chcę być, a nie uleganiu presji, wchodzenia we wzorce i formy wykreowane przez społeczeństwo. Może i myślisz, że to błahostka, może dostajesz wiele takich wiadomości, może masz już dość "lizania dupy". Ale mam nadzieję, że mimo to uśmiechniesz się jak to przeczytasz i uwierzysz mi, że jestem szczera. Serio Zuzia jesteś ważna!
Szczery komentarz od dwuosobowej grupy wsparcia historyków sztuki! Piszę ten komentarz z punktu widzenia dwójki osób, które zerkają na bloga regularnie, a które niepokoi w sumie i post, i cała ta sytuacja ostatnio - przykro patrzeć jak taka pełna pasji, wartościowa dziewczyna się gubi i poddaje, takie rzeczy nie powinny się dziać. W sumie chciałam tylko przekazać, że jakbyś poczuła jakąś potrzebę porozmawiania z obcą osobą, bez jakiejkolwiek spiny, chciała wymienić spostrzeżenia lub doświadczenia, to zostawiamy maila: ogorekzfasola@interia.pl :) Myślę, że taka rozmowa czasem pomaga poukładać myśli i wyrzucić pozornie dobre pomysły
Byle iść do przodu. Zawsze. Cieszę się że już to wiesz. Wspieram Cie całą sobą, i dziękuję że jesteś.
OdpowiedzUsuńP.S. A to na poprawę humoru :)Mam nadzieję że się uśmiechniesz jak to zobaczysz!
OdpowiedzUsuńhttp://zuzannaborucka.tumblr.com/image/61443292260
Robi się tysiące błędów, by dojść do jakiegoś malutkiego przełomu w życiu. Jestem jak najbardziej szczerze szczęśliwa, że coś udało ci się dostrzec, że zamierzasz coś zmienić, zrobić. Wspieram cię z całego serca w tym czymś. Nie napiszę ci że będzie dobrze, bo nie jesteś dzieckiem i dobrze wiesz że takie słowa nic nie dają. Nigdy nie ma pewności że będzie lepiej, lub gorzej. Ważny jest sam fakt pójścia do przodu. Ty decydujesz kiedy ten krok zrobisz, pod naciskiem otoczenia nie będzie on miał sensu. Wiem że jesteś mądrą dziewczyną, która też popełnia błędy, wszyscy je popełniamy bo w końcu jesteśmy tylko ludźmi.
OdpowiedzUsuńOd 2 dni co parę godzin wchodziłam na twojego bloga z nadzieją, że może dodałaś post, że może się coś zmieniło. Cieszę się i trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli.
OdpowiedzUsuńTo brzmi trochę niepokojąco..
OdpowiedzUsuńOby to była wiedzą na plus dla Ciebie Zuziu. Trzymam kciuki ze swojej ciemnej odchlani.
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie Zuzia!
OdpowiedzUsuńZuzia, twoje szczęście jest moim szczęściem. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie bedzie dobrze. Nie wracaj do przeszłości. Ludzie, którzy Cię zawiedli, nie zasługują na uczestniczenie w Twoim życiu. Jesteś silna. Na pewno zostały w Tobie resztki tej silnej i niezależnej Zuzi, która do problemów mówiła "spierdalaj". Kiedy myślę, że właśnie leżysz sama ze swoimi problemami i płaczesz, to jest mi smutno, bo czuję bezradność- jestem tylko widzem, o którego istnieniu nie masz pojęcia. Trzymaj się mocno i przesyłam w tym komentarzu ogrom miłości i ciepła. Przyjmij je :)
OdpowiedzUsuńWierzymy w Ciebie Zuzia!
OdpowiedzUsuńHej Zuzia,
OdpowiedzUsuńMoże to dziwnie zabrzmi... jesteś dla mnie ważna. Opowiem Ci jak trafiłam na Twój kanał. Siedziałam sama w domu, było mi bardzo smutno, nudziło mi się, brakowało mi przyjaciela. Weszłam na yt, choć rzadko to robiłam i w sumie nawet nie miałam konta czy coś. Nie wiem nawet jak, ale pokazał mi się Twój film top 5 żenad mody na Szalonej Zuzi. Po tym filmie weszłam na Twój kanał i obejrzałam sporo filmików. W sumie od tamtej pory, czyli od 4 lat oglądam i czytam bloga. Serio wierzę, że ludzie którymi się otaczamy czy rozmawiamy mają na nas ogromny wpływ i kształtują nasze myślenie. I wierzę, że tak samo jest jak się regularnie słucha czy czyta myśli "kogoś z internetu". Jesteś bardzo mądrą osobą i wiele Twoich filmów czy postów na to wskazuje. Dążę do tego, że cieszę się, że to na Ciebie wtedy natrafiłam. Teraz kiedy mam dołek, kiedy czuję się bezwartościowa i kiedy czuję presję, że w czymś nie dopisałam to oglądam Twoje filmy. Widzę, że Ty nie patrzysz na to co ludzie pomyślą tylko robisz to co kochasz i w co wierzysz z całej swojej duszy. I wtedy sama czuję się pewniejsza, zmobilizowania do brania się w garść i tworzenia osoby jaką chcę być, a nie uleganiu presji, wchodzenia we wzorce i formy wykreowane przez społeczeństwo. Może i myślisz, że to błahostka, może dostajesz wiele takich wiadomości, może masz już dość "lizania dupy". Ale mam nadzieję, że mimo to uśmiechniesz się jak to przeczytasz i uwierzysz mi, że jestem szczera. Serio Zuzia jesteś ważna!
Powolutku ale do przodu zuziu powodzenia !
OdpowiedzUsuńaniolek4.blogspot.com
Wazne, ze wiesz czego chcesz!
OdpowiedzUsuń"Nie poddaj się, bierz źycie jakim jest"
OdpowiedzUsuńSzczery komentarz od dwuosobowej grupy wsparcia historyków sztuki!
OdpowiedzUsuńPiszę ten komentarz z punktu widzenia dwójki osób, które zerkają na bloga regularnie, a które niepokoi w sumie i post, i cała ta sytuacja ostatnio - przykro patrzeć jak taka pełna pasji, wartościowa dziewczyna się gubi i poddaje, takie rzeczy nie powinny się dziać. W sumie chciałam tylko przekazać, że jakbyś poczuła jakąś potrzebę porozmawiania z obcą osobą, bez jakiejkolwiek spiny, chciała wymienić spostrzeżenia lub doświadczenia, to zostawiamy maila: ogorekzfasola@interia.pl :) Myślę, że taka rozmowa czasem pomaga poukładać myśli i wyrzucić pozornie dobre pomysły
To brzmi... Niepokojąco i strasznie Zuzia. Kochanie, trzymaj sie, proszę cię, wszystko będzie dobrze
OdpowiedzUsuń18
OdpowiedzUsuń