OFICJALNY BLOG Zuzanny Boruckiej

sobota, 15 czerwca 2019

Zakochana i szczęśliwa - wesoły post- nowość

Co u mnie?



Wszystko co się stało.
musiało się stać
całość
PRZESZŁOŚĆ
była idealna
Wszystko doprowadziło mnie do Ciebie kochanie.

Na studniówkę zaprosiłam dwie osoby...
jedna miała egzamin,
przyjechała ta druga.

Byłam z nim bardzo długo i cieszę się,
bo boję się, że mogłabym zepsuć ten start z Nim...
A On... jest teraz...
taki cudowny...

Dorósł....

Nie mogę się napatrzeć, nacieszyć i zrozumieć, 
że ideały istnieją.

Jest taki dobry.

Nie umiem w związkach być tą o którą trzeba się martwić.
Ostatnie pół roku robiłam za matkę Teresę....
a teraz...
ktoś chce się mną zająć
opiekować się
troszczyć....

ach dobra.
TO NIE MIAŁ BYĆ ROMANTYCZNY POST
ale co ja tam....
muszę się pochwalić, 
że ten jedyny istnieje i że nigdy
nie czułam czegoś takiego

Nigdy nie zrobiłby mi krzywdy...
Nigdy nie doprowadziłby mnie do łez...
Sama myśl, że jesteśmy razem mnie
pociesza... dodaje siły,
motywacji do życia
i chęci do działania.




OKEJ.


Co u mnie? U mnie nowość! Dbam o moje paliwo... o to co wkładam do pyszczka. Czuję jak odzwyczajam się od cukru. Cieszę się. Byłam blisko cukrzycy - jestem taka słodka, wiem wiem.

Ogólnie lubię nowy styl życia. Czuję, że poznaję nowe smaki i te wszystkie witaminki już działają
na moją główkę i pokrowiec na duszę.

JEST PIĘKNIE

Teraz tylko muszę to utrzymać.

a nie mam zamiaru puszczać wolno czegoś co sprawia, że żyję
Jestem silna i zdeterminowana.
Chcę walczyć o moją przyszłość.
Pracuję nad dwoma ogromnymi rzeczami.

JESTEM ENERGIĄ <3


Z.

8 komentarzy :

  1. Nareszcie! Czekałam na to od dawna i czytając te wszystkie posty naprawdę się martwiłam i codziennie wchodziłam na Twojego bloga sprawdzać czy jest jakiś nowy wpis i czy jest lepiej <3

    Teraz tylko życzyć ci jak najlepiej w życiu i żebyś ułożyła je na nowo tak samo dobrze jak było kiedyś.

    Aż dziwię się, że napisałam Ci komentarz dopiero teraz mimo, że śledzę Cię od ponad 8 lat, widocznie tak ucieszyła mnie wiadomość, że jak narazie wszystko sobie poukładałaś ❤

    Ps. Nie mogę doczekać się nowości pod koniec czerwca na twoim kanale, czekam z niecierpliwością ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że jesteś szczęśliwa. Z niecierpliwościom czekam na te dwie ogromne rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę pozytywnej energi mi ostatnio jej brakuje ale robię co mogę i się nie poddaje!
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zuzia, cieszę się, że jesteś szczęśliwa! Zdrowe odżywianie popieram bardzo, ja też staram się stosować, bo jak się człowiek zdrowo odżywia, to od razu lepsze nastawianie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Długo czekałam, aż pojawi się taki post. Mimo wszystko trzeba wierzyć w szczęśliwe zakończenio-początki. Cieszę się!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze jak nie za dobrze.. :) Motto mojej ulubionej serialowej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zuziu, aż się wzruszyłam. Mimo, że się nie znamy to jestem bardzo DUMNA z Ciebie! Kibicuje dalej i pnij się do przodu bo w końcu wyszły promienie <3

    OdpowiedzUsuń