Ja w związku to chora sprawa.
ZE
żyję
BEZ
umieram
Takie osoby jak ja nie powinny niczego.
Ze związkiem pochłaniam się osobą tak,
że walczę ze sobą,
aby to nie było niezdrowe.
Nie lubię tego.
Sama myśl, że jest już daje mi siłę i energię do działania.
Już mogę wszystko i chcę wszystkiego.
Bez związku żyję sama udając, że żyję.
Nie mam siły i energii.
Cieszę się, bo nikogo sobą nie wkurwiam.
Ulga, że nie dokładam nikomu siebie.
Lubię to.
Oby dwie opcje w sumie spoko co nie?
Zuzanna Borucka
Piękne napisane, lecz związek to coś niesamowitego. Według mnie każdy powinien czuć się swobodnie z drugą osoba. Jesteśmy partnerami, którzy się akceptują i rozumieją. Jesteś wrażliwą osobą. I toleruje to, ponieważ każdy ma prawo być sobą. Wiersz biały ogólnie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie lubię, gdy smutki męczą mnie,
Dlatego często mówię im ,,nie''.
Zachwycam się twórczością Twoją.
Jesteś spokoju ostoją.
Myślę że zasługujesz na prawdziwy związek. Na pewno znajdziesz kogoś przy którym nie będziesz musiała udawać że żyjesz. Nie zgadzam się z tym że takie osoby jak ty nie powinny niczego. Tyle już osiągnęłaś w swoim życiu, doświadczyłaś wielu sukcesów. Pamiętaj możesz wszystko.
OdpowiedzUsuńBardzo mi było miło, że słuchałaś piosenki Fix you - Coldplay.
Teraz chciałbym zaproponować Tobie piosenkę Shine - Benjamin Francis Leftwich. Wsłuchaj się w refren :)
Bez urazy, ale ja bym sobie tak nie schlebiała ;) Coldplay jest na tyle znanym i popularnym zespołem, że przy słuchaniu podobnego gatunku muzyki nietrudno jest się "nadziać" na jeden z ich utworów, lub po prostu zrobić sobie "maraton" z ich piosenkami.
UsuńToksyczny związek to na dłuższą metę nie związek.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy związek jest wtedy, gdy nie zastanawiasz się nad tym, czy robisz dobrze, czy źle, czy może przypadkiem nie przesadzasz ani nie jesteś nachalna. Przy właściwej osobie czujesz się swobodnie i ona przy tobie tak samo. Czujecie, że możecie zrobić wszystko, bo nie ograniczacie siebie wzajemnie. Ale też pilnujecie, żeby druga osoba nie zrobiła głupoty. Tak jest i to jest w związku fantastyczne. Zasługujesz na kogoś, kto będzie pomimo i wbrew.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
insomnia-yuzuki.blogspot.com
Tak powinno być że ta druga osoba powinna być naszą motywacją i chęcią by zwlec się codziennie rano z łóżka :)
OdpowiedzUsuńhttp://by-tala.blogspot.com/
Tu jest moja "czytelnia"
OdpowiedzUsuńNidy nie byłam w związku. Nie jestem w związku. Nigdy nie będę w związku.
OdpowiedzUsuńDlaczego?
Bo boję się.
Boję się, że nie byłabym wystarczająca, byłabym ciężarem i męczyłabym się przekonaniem, że ta druga osoba mogłaby być z kimś 100 razy ładniejszym, zaradniejszym, mądrzejszym, ciekawszym, weselszym.
Boję się zranienia. Że się przywiążę i pokocham. Że ktoś się mną pobawi i wyrzuci jak śmiecia. Że zaufam i będę tego żałować.
Boję się zbliżenia. Boję się randek, flirtu, odkrycia mojego nieperfekcyjego ciała, boję się, że zrobię coś nie tak jak się robi.
Za każdym razem kiedy ktoś mi się spodoba to unikam tej osoby jak ognia, a kiedy przychodzi ten straszny moment rozmowy czerwienię się, jąkam i uciekam wzrokiem.
Kiedy tylko jakiś desperat (bo tylko tak mogę nazwać osobę, która chce się ze mną umówić) do mnie zagaduje staję się oziębłą, niedostępną suką i odpycham go jak najdalej od siebie.
Najlepiej czuję się w swoim małym światku. Samotnym, ale bezpiecznym.
❤️ Wysyłam ci dobrą energię ��
UsuńŻałuję, że dopiero dzisiaj wpadłam na pomysł, żeby przejrzeć twojego bloga. Byłam pewna,że nic na niego nie wrzucasz. Tak bardzo się myliłam. Cieszę się, że chociaż na blogu nie musisz udawać, że zawsze jesteś szczęśliwa, a i tak wszyscy tutaj cię rozumiemy. Podziwiam cię, że masz jeszcze na tyle siły, żeby udzielać się na instagramie, facebook'u, gdzie większość osób jest toksycznych i wypełnionych jadem. Na koniec ci jeszcze napisze, że się pierwszy raz od kilku dobrych lat popłakałam że wzruszenia. Dziękuję. Po prostu dziękuję. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńWołasz o poczucie miłości, której nie dostałaś kiedy potrzebowałaś jej. wołasz o poczucie bycia ważnym, którą nie dostałaś kiedy potrzebowałaś. wołasz o poczucie akceptacje, której nie dostałaś a potrzebowałaś. wołasz o poczucie zrozumienie, które nie dostałaś a potrzebowałaś. wołasz o poczucie wsparcia, wiary, bliskości, które nie dostałaś a potrzebowałaś. dlatego wszystkie te braki których nie dostałaś w momencie kiedy potrzebowałaś, trzymasz dla niego. wierząc, że to on ci powinien to wszystko zapewnić. powinien być wsparciem, kochać, akceptować, wierzyć itd. to nie są złe rzeczy. problem jest tylko wtedy kiedy przerzucamy te odpowiedzialność na drugą osobę. a to nasz zadanie, aby w sobie znaleźć te wszystkie braki i samem zacząć budować od nowa jak budowę domu. Poleciłabym ci Eweline Stępnicką i jej filmiki na YT bardzo wartościowe, np ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=PqEb4IO9tQU
OdpowiedzUsuńAh Zuzanko... Ja swoją osobą wkurwiam tyle ludzi... To straszne. Próbowałam związku z trzema osobami... Nie wyszło.. Wyzywali mnie od psychopatek, wariatek, nimfomanek (tiaaa) po czym blokowali mnie na messengerze, usuwali kontakt... Ale żyję. Jakoś. Rozstania bardzo przeżywam. Potrafię dostać ataku paniki, histerii, płaczu, śmiechu, krzyku i nie wiadomo czego jeszcze na raz. Czy się leczę? Nie. Po co? I tak nikt mnie już nie naprawi. Przyjaciółki się powoli odwracają... A ja znajduję sobie inne. Potem kolejne odchodzą a ja biore kolejne. I tak koło się toczy. Ale daję radę, pomimo łez pod prysznicem, udawania co jakiś czas, jest ok! I tak będzie dopóki będe silna. A jak już osłabnę... To pójdę spać. I może sie nie obudzę... Ale jak na razie jest dobrze. I chcę żyć. Bo jest po co. Świat jest duży. Może w końcu znajdę kogoś tak zjebanego jak ja?
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej postów <3
OdpowiedzUsuńZuziu, z każdego dołka da się wyjść. Wystarczy tylko wciągnąć brzuch, spiąć dupe i działać! Kiedy nie masz sił do wyjścia z łóżka, pomyśl, że świat będzie trwał wiecznie, a ty jesteś tylko jego małym ułamkiem. Więc wstań, ubierz się, zjedz coś i idź do przyjaciół! Zrób coś szalonego, zapisz się! Życzę Ci uśmiechu. Nie tylko przed kamerą, ale i kiedy kończysz kolejny, niesamowity dzień swojego życia. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńZuziuzuziu nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym Cię poznać osobiście. Czuję, że jesteś moim lustrzanym odbiciem duszy. Piszesz to co siedzi w mojej głowie tylko ja nie potrafię ubrać tego w słowa.
OdpowiedzUsuńCzuję się strasznie bo ja sobie nie radzę, męczę się.. chciałabym mieć tyle siły co Ty, chociaż troszeczkę.
Siedzę w swojej czarnej jaskini złych myśli, i czuję, że błądzę.. błądzę w ciemności..
Jesteś niesamowita. Przytulam cieplutko!
http://ilikemyloneliness.blogspot.com/
Nie rozumiem jednego. Dlaczego po tylu rzeczach złych które Ci zrobił? Wracasz do niego? Spedzasz z nim czas, zranil cie tak mocno i po tym do niego wracasz? Ja nawet nie chcialabym spojrzec mu na twoim miejscu w oczy
OdpowiedzUsuńWrócił "facet" to i depresja się skończyła
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=KJDFtjIwuyU
OdpowiedzUsuńta piosenka mi sie z Toba tak bardzo kojarzy :)
"Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem"
Ja od trzech lat zmagam sie z zaburzeniami lekowo-depresyjnymi z atakami paniki, haha... wiesz co mnie leczy? Przyjaciele :) Rozmowa z ludzmi. Czas. POMAGANIE INNYM.
Daj go sobie duzo, bo rok na wyjscie z depresji to niewiele. Zobaczysz, ze jak ulozy Ci sie w glowie, to i caly swiat bedzie latwiejszy. Ogarniesz zwiazek jak ogarniesz poczucie wlasnej wartosci ♥
Hej, Mil Nien. Również jestem osobą, która zmagała się z depresją i zaburzeniami lękowymi. Może masz ochotę pokorespondować? GG 1348281 PS. Jeśli to nachalne to przepraszam. Po prostu potrzebuję pogadać z jakąś dobrą duszą.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam cały blog. Pamiętasz te czasy, w których co weekend spotykałaś się z Igorem? Studniówka, lajwy, program... A nawet ferie w górach z Olgą.
OdpowiedzUsuńIgor ostatnio na lajwie na insta powiedział, że boisz się/nie chcesz robić filmów, bo twierdzisz, że Ci nie wychodzi. Wychodzi ci, o to jak! A jako motywację odeślę Cię do swoich własnych starszych postów na tym blogu. Pisałaś, że jak skończysz szkołę to wreszcie będziesz mogła robić filmy, że będzie ekstra, super i zajebiście, byle ukończyć to liceum. Teraz co do nagrywania masz lepsze warunki niż kiedyś, a popatrz ile wtedy filmów nagrywałaś.
Więc...
Może jednak zrobisz dla nas jakiś fajny film? :) <3
Zuz kiedys pisałam Ci o tym, że masz bordera zanim wiedziałaś chyba lub sama napisałas tu, że masz.
OdpowiedzUsuńZnam Cię...bo też mam wiem co czujesz wiem jak bardzo i wiem jak to nie raz rozkurwia na atomy. Dosłownie atomy...wiem kim jesteś mimo, że Cie nie znam ale moja rada taka najlepiej wiedzieć kim jesteś i kim chcesz sie stać masz być Ty sama jesteś emocją- od Ciebie zależy jaką...w grunkcie rzeczy masz wrażenie, że ta emocja wybiega własnie od świata, ludzi i innych zewnetrznych rzeczy ale uwierz, że gdy bedziesz puszczać te własnie emocje, które są chwilowe bedzie Ci łatwiej. Zamiast analizować naucz się przeczekać pewne rzeczy jak kwiaty, które mają w sobie wiele cierpliwości by zakwitnąć musisz być cierpliwa...nie staraj sie zrozumieć innych, a siebie...czas i tak przeminie pamiętaj wykorzystuj go tak by był owocny jak rośliny, które tak kochasz. Jestem od Ciebie kilka lat starsza i wiem jak ciężko jest w związku a jak bez niego Pamiętaj, że Twoje uczucia to twoje przekleństwo a zarazem dar- masz wybór czym to zaowocuje. To jak roślinka, którą podlewasz z Nadzieją, że urośnie piekniejsza...podlewaj ją tylko tym czym chcesz by sie stała. Trzymam za Ciebie kciuki
Od września codziennie tu wchodzę i czekam na post
OdpowiedzUsuńJa tak samo... tylko że teraz mamy prawie czerwiec:( kiedyś już tak było że Zuzia miała dosyć długą przerwę ale znowu zaczęła pisać... teraz niestety chyba znowu ma przerwę:(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKiedy będzie odcinek z Simsów z bara bara
OdpowiedzUsuńcodzień tu zaglądam i od września tu się nic nie zmieniło :/ Rozumiem że nie masz weny i po prostu może ci się 'nie chce' pisać tu ale tęsknie Zuziu za twoimi postami które tak bardzo odzwierciedlały co mam w duszy
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie :) http://tutajwszystkojestpoezja.blogspot.com
Usuńmasz borderline
OdpowiedzUsuńCzekamy wytrwale na nowy post Zuzia;)
OdpowiedzUsuńCo dzień tu zaglądam z myślą że może coś wstawiłaś. Niestety co dzień wychodzę stąd niezadowolona :( https://tutajwszystkojestpoezja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRównież czekam na więcej tego typu postów! Zdecydownaie trzeba wybierać co najlepsze, mimo tego że dwie opcje są całkiem spoko :) Wpadnij do mnie na sosimply - sprawdzimy jakie nowości, będą na Ciebie pasować :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego ,że oglądam Cię tyle lat i nigdy nie wiedziałaś o moim istnieniu zawsze czuję się przywiązana do Ciebie .Gdy oglądam twoje filmy czuje się jakbym spotykała kogoś bliskiego gdy czytam twoje posty na blogu czuje się jakbyś pokazywała mi jakąś część twoich myśli jakbyś rozmawiała ze mną. Nie umiem tego opisać ale cieszę się, że po prostu jesteś i nie muszę wtrącać się do twojego życia prywatnego albo burzyć się w komentarzach jak większość twoich widzów ,ciągle się czepiać wszystkiego ,szukać momentu ,w którym upadniesz .Po prostu chcę być przy Tobie jako twój widz ,móc oglądać twoje materiały i wspierać cię w pasji, którą w sobie masz. Życzę Ci przede wszystkim szczęścia i mnóstwa powodów by po prostu cieszyć się życiem z najbliższymi Ci osobami, abyś nie wątpiła w siebie i wiedziała ,że jesteś silną kobietą ,która może podbić cały świat.Czekam na kolejne posty mam nadzieję że kiedyś tu powrócisz ^^
OdpowiedzUsuńChcę tylko szybko doradzić każdemu, kto ma trudności w swoim związku, aby skontaktować się z doktorem Agbazarą, ponieważ jest jedynym, który jest w stanie przywrócić zerwany związek lub zerwane małżeństwo w ciągu 48 godzin . Możesz skontaktować się z dr Agbazarą, kontaktując się z nim na jego telefonie komórkowym za pośrednictwem WhatsApp pod numerem ( +2348104102662) lub pisząc do niego za pośrednictwem poczty elektronicznej na ( agbazara@gmail.com)
OdpowiedzUsuń