Czasami myślę, że nie ma już sensu się do kogoś zbliżać.
Znowu kładę na tacy serce.
Proszę, daję.
I znowu mam, ale
ćwiartowanie.
Pewnie cały czas coś robię źle.
Napewno.
Problem jest na pewno we mnie
Nie doszukuj się go w sobie
...
I ta mania okropnych ludzi źle życzących i siejących ferment.
I to tych najbliższych.
To oni kochają cię tylko w momentach pasujących,,,
w tych innych - jesteście tematem pogardy i kpin.
Chyba nie znam miejsca gdzie ktoś nie oceniałby po okładce.
Szczerze.
Widzicie na moim story, że się dobrze bawię i myślicie:
"o tak - tak ona teraz super zabawowa,
jaka materialistka,
jaka okropnie zakochana w sobie"
dziękuję
Naprawdę chciałabym żeby tak było.
Jak inaczej sprawić by było dobrze, niż po prostu
starać się uśmiechać, bawić, żyć...
aż w końcu to nie będzie tylko nauką i udawaniem..
aż tak będzie.
Boli mnie, że takie zdanie mają osoby które kocham.
Boli mnie, że pomimo mojej pomocy,
moich starań i serca...
nie jestem wystarczająca
Nie mam już sił,
ale jutro je znajdę...
w małych rzeczach
w kawie rano
w uśmiechach ludzi
w zimnym powietrzu
w słuchaniu moich perełek
w wieczornym głaskaniu kotów
w moich marzeniach
i mimo łez teraz,
wiem,
że
dam z siebie wszystko
Z.
💪...
OdpowiedzUsuń...❤️
Kiedyś myślałam chyba o tobie podobnie. Albo chciałam myśleć. Czytałam twój blog i się denerwowałam, trochę śmiałam. A po pewnym czasie zdałam sobie sprawę, że czytam trochę o sobie i na siebie się wkurzam, z siebie śmieję.
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby było u ciebie lepiej. Żeby wokół ciebie byli sami szczerzy i kochający cię ludzie. Abyś tylko czasami była smutna. I chciałabym tego dla siebie. Trochę spokoju dla nas. I trochę więcej małych miłych rzeczy, spokoju i ciszy.
Trzymaj się jakoś i nie toń.
Czasami doprowadzasz mnie łez..Siedzę teraz sobie, sama. Spalam kolejnego papierosa myśląc nad tym jaki bedzie jutrzejszy dzień. Czy znowu będzie tak kiepski jak ten, poprzedni i ten tydzień temu? Walczę. Walczę każdego dnia. O co? O to żeby własnekazdego dnia się obudzić.. Pozdrawiam Cię Zuzia, trzymaj się bo ja trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaprawdę dobrze to rozumiem...
UsuńU mnie w życiu dużo szczęścia,
ale przez całokształt teraz żadne supermoce nie sprawią, że będę spokojna.
Wiem, że to co napiszę będzie bezużyuteczne, ale wiesz, że muszę. :)
OdpowiedzUsuńNie bój się odczuwać żadnych emocji- są dla człowieka, każda z nich. I nie próbuj nigdy sobie mówić, że nie możesz być smutna, mieć gorszego czasu.
Jest lepiej, naprawdę. Nie znam Cię osobiście, ale wiesz, że siedzę tu od siedmiu lat i naprawdę... jest okej i bardzo mnie to cieszy.
Nie dlatego, że wstawiasz szczęśliwe posty na instagrama czy coś. Widać, że potrafisz dostrzegać w sobie dobro. Doceniasz siebie. Starasz się.
Jeśli ktoś Cię kocha, znajdziesz to bezpieczne miejsce. Mimo upadków, których pewnie jeszcze będzie masa. Będziesz kochana i zrozumiana, jestem tego pewna. Ale nie zapomnij nigdy o szacunku do siebie, bo bez tego nie będzie nic.
Trzymaj się mocno!
-ali
Na story jestes taka szczęsliwa taka radosna. Pomyslałam wyszła z tego. Zaczyna nowe życie.Wygrała.Jestem z ciebie dumna. Nie płaczesz w kącie wstajesz rano zaczynasz na nowo żyć Zuza. Jak bardzo silną osoba trzeba byc zeby pokonac te gówna ktore sie jakos przewijały przez twoje zycie.Kazdy kto cie kocha komu zalezy na tobie cieszy sie z tego ze sie podniosłaś że walczysz. Wiem jak to jest oddac komus serce i dostać w zamian złamane i oblane kałem. Moj sposob na to jest taki albo masz tych debili w dupie albo odracasz sie dupą i sraasz na nim tak jak oni na ciebie. Oba działają. Czasem trzeba zrobic pożadek z szafie wywalic to co śmierdzi i nie za bardzo nam sie przydaje. Mimo to zawsze jest ktos komu na tobie zalezy.ktos kogo cieszy twoje szczęscie a smutek smuci. Ja sie ciesze ze walczysz i wierze w ciebie. Sory za błedy ale puzno jest a ja jestem padnięta w cholere. Spokojnej nocy i duzo duzooo szczerego usmiechu jutro rano.
Usuńteż chcę znaleźć jutro siłę
OdpowiedzUsuńDla mnie twoje słowa są tak niesamowicie ważne że gdy je czytam płaczę. próbuję to powstrzymać ale nie daję rady do tego ta piosenka... Czasami sobie myślałem czy to ja jestem tak dziwny czy to jednak ludzie wokół mnie ale zdałem sobie sprawę z tego że to działa dwustronnie LUDZIE DLA KTÓRYCH JESTEM DZIWNY SĄ TAK SAMO DZIWNI DLA MNIE. Szczerze ? jesteś dla mnie autorytetem. Uwielbiam cię.
OdpowiedzUsuń„Ile siły trzeba mieć, by mimo wszystko ciągle biec i nie patrzeć w tył!?
OdpowiedzUsuńTyle siły w sobie mam, nawet jeśli będę tam - już nie sporzę tył! Już nie spojrzę w tył!”
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjestem tylko kolejnym człowiekiem przeglądającym Twojego bloga
OdpowiedzUsuńale
chcę tylko napisać, że za każdym razem, jak coś dodajesz, to mnie rozwalasz swoim podejściem do życia, swoją wrażliwością, swoją walką
i dziękuję ci, że od tylu lat naprawiasz mnie swoją piękną mową i skłaniasz do rozmyślań swoimi wpisami na blogu
kurde, aż chce się żyć. dzięki, dzięki wielkie
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej, ten post to sama prawda to, że ludzie oceniają Cię po okładce to coś czego nie potrafię zrozumieć w tym pierdolniętym świecie. Dlaczego ludzie nie chcą poznać 2 osoby tylko oceniają ją po wyglądzie . Naprawdę twoje wpisy na bloga uświadamiają mi,że jesteś bardzo wrażliwą i świetną osobą, która pomimo porażek potrafi się podnieść i walczyć dalej. Naprawdę zmieniasz świat takimi wpisami . Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPs. Jeżeli oczywiście dobrze zrozumiałem przekaz tego co napisałaś.
Cóż tu napisać... jesteś kimś niezwykłym :). Dajesz siłe, dajesz uśmiech, wyciągasz nawet z najgorszego mroku. Twoje wpisy, Twoje filmy, Twoje zdjęcia...Żałuję jedynie, że sama nie możesz tego odnaleźć. Nie znam Cię, ale to aż boli gdy czytam, że u Ciebie nie jest dobrze. Jakoś tak się z Tobą związałam odkąd przypadkowo natrafiłam na Twój kanał na youtubie. Pamiętaj, że są normalne osoby które dobrze Ci życzą. I nie szukają na Ciebie haka na czymkolwiek co wstawisz do internetu. Gdybyś była kiedyś w Gdańsku i chciała pogadać z kimś kto nie jest nastoletnią fanką to zapraszam ;). Trzymaj się. Będzie lepiej. W końcu musi, co nie ?
OdpowiedzUsuńBeznadzieja, pustka, strach przed kazdym dniem, godzina, minuta. Brak sensu, brak snu, brak życia.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, rozumiem Cię. Czas leczy rany ale cholera wolno płynie.
OdpowiedzUsuńZuziu.. często tu zaglądam. Uważam, że jesteśmy podobne. Może się mylę. Ale wiem jedno. Utożsamiam się ze wszystkim co tu napisałaś. Chciałabym się kiedyś z Tobą spotkać nawet przypadkiem. Zamienić kilka słów. Ot tak zwykła rozmowa.
OdpowiedzUsuńhttps://ilikemyloneliness.blogspot.com/
Szczerze boję się ludzi, czytają w myślach, wiedzą więcej niż im o sobie mówię. Jakby podsłuchiwali mnie. Relacje z kimś wścibskim i zaciekawionym moją rozmową, pomimo, ze jestem nikim. Żyję w środku, swojej głowy rozbita na kawałki - przynajmniej serce mam całe...
OdpowiedzUsuńNie wiem co teraz przeżywasz, ale wiem co ja przezywalam kilka miesiecy temu, a ty opisalas moje uczucia. Na pewno wiem jedno, prędzej czy później-będzie dobrze. Musisz walczyc ❤
OdpowiedzUsuńI chociaż nie jestem ci bliska, ty jesteś mi najbliższa
OdpowiedzUsuńBo odwaga nie składa się z wielkich rzeczy czasem to cichy głos na koniec dnia, który mówi: spróbuję jutro jeszcze raz...
OdpowiedzUsuńDziękuję...