bardzo fajnie się czyta przy tej : muzyce
proszę włączyć
Jak opisać to, żeby nie było zbyt przekolorowane...Jak napisać żeby zabrzmieć mądrze...
Jak ująć, żeby nie zniechęcić...
Jak nie pokazać bólu, kiedy jest tylko on?
Ja i ból znamy się od dziecka.W dzieciństwie...
kiedy normalne dzieci dostawały lody to cieszyły się, że jedzą coś słodkiego.
Mi brakowało... posypki, czekolady, owoców... może trochę miłości i wsparcia?
Nie...
przecież mówimy tylko o lodach.
Każdy ma inne uczucia i emocje. Moje uczucie i emocje są tak z kosmosu.
"A NIE MYŚLAŁAŚ ŻEBY SIĘ ZMIENIĆ?"
"A NIE CHCESZ CZEGOŚ Z TYM ZROBIĆ?"
"A MOŻESZ TAK NIE MIEĆ?"
Jasne. Już idę po miłość, zaufanie, wsparcie, opiekę i szczęście... czyli to czego całe życie mi brakuje. To czego całe życie szukam...
Lecę kupić trochę cech, emocji i wartości.
Dziury w sercu zalepiam troską.
Dziury w ciele zalepiam odwagę i siłą.
Dziury w mózgu zalepiam opanowaniem.
Masz 18 zł i musisz przetrwać... Kupujesz wodę za 1,99, bułki za 3,54, latarkę za 10,50 zł i zapalniczkę za 1,97 zł.
Ja kupuję kawę ze Starbucksa za 18 zł,
bo nie lubię w życiu się z czymś pierdolić. CHCĘ - ROBIĘ. PRAGNĘ - BIORĘ. MAM.
Żyję marzeniami... wyobrażeniami... Jestem naiwna i nierealna.
Lubię rzeczy które nie istnieją. Marzę o...
w sumie to...
świat dał mi po ryju i już zrozumiałam, że
nie mogę marzyć
nie mogę być dzieckiem
nie mogę się śmiać
muszę się zachowywać.
Nie mogę żyć w swojej głowie.
Nie mogę wymagać od ludzi takich emocji jak ja.
Nie umiem patrzeć na świat w zwykły sposób...
w sumie to
nie umiem żyć.
ŻYCIE! DZIĘKUJĘ ZA PLASKACZ W RYJ KTÓRY MI DAJESZ! DZIĘKUJĘ ZA KILKA CENNYCH RAD CO ZMIENIĆ I JAKA BYĆ. DZIĘKUJĘ, ŻE CODZIENNIE KOPIESZ MNIE PO TWARZY I MÓWIĆ, ŻE NIGDY NIE BĘDZIE TAK JAK W MOICH MARZENIACH.
ROZUMIEM.
Naprawdę...
powoli rozumiem, że... życie to nie bajka...
że nie jestem królewną i że chmury nie są z waty cukrowej...
Ciężko mi to zrozumieć, bo
lubię odrealnione, głupie, pochopne i nieprzemyślane decyzje.
Biegać nago i krzyczeć 'penis'. Lubię śmieć się i krztusić jedzeniem.
Lubię płakać i tańczyć. I tęsknić i kochać. I umierać. I rodzić się na nowo...
Lubię żyć. Lubię te tryliony emocji, które dostarcza mi mój mózg.
Lubię to wszystko.
ale nie każdy mnie taką lubi...i nie każdy mnie taką rozumie...
najbardziej pęka serce, że w gronie tych osób są wszyscy moi bliscy.
Nie jestem do końca sama... bo spotykam często osoby podobne.
I kocham ludzi którzy są dobrzy. W oczach widać, że są jak promyki słońca.
Śmieją się tak jak ja - po prostu.
Szczerzy, wyluzowani, prawdziwi. Normalni...
Tylko jest ich mało.
Nie lubię mieć znajomych, bo wymaga to ode mnie udawania, że kogoś lubię.
Nie lubię ludzi.
Są nudni, przeciętni, stereotypowi i poważni.
Są gburowaci, smutni i normalni...Nudni...
Zuzanna Borucka
Ooo kurcze... tez tak widze świat. tez niecierpie ludzi, nie mam znajomych nie mówiąc o przyjaciółach, gdy nie daj boze ktos do mnie napisze czuje niechcec ze bede musiała z nim pisac. Nie czuje ze mam wsparcie w kimkolwiek , jestem skazana na porazke, ludzie rodza sie i maja z gory ustalone kim beda. Na nas padlo ze bedziemy tymi , ktorzy zycia nienawidza, nie odnajduja sie w nim, nie wyciagaja z niego tego co najlepsze. Zyje zeby umrzec.
OdpowiedzUsuńTrzymajmy sie Zuzia. Nie musisz nagrywac na youtube, moze to pomoze, bo ludzie przestana komentowac twoja wage, wlosy, ilosc kotow, domek, zwiazek.
Ale właśnie chodzi o to żeby nagrywać i zbierać hajs z YouTuba i skąd się da. A ból i życie prywatne sprzedają się najlepiej 👍👊
UsuńCo kurwa?... ;__; nie mam zamiaru stoczyć się w dół dyskutując z hejterem ale ogarnij się i pomyśl nad tym co piszesz :)
Usuńhttps://tutajwszystkojestpoezja.blogspot.com/ <-- Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńHmm twój blog jest całkiem ciekawy, myślę, że będę na niego zaglądać ;) Ja też mam bloga, jeśli chcesz możesz wpaść :) BLOG: jakwidzezycie.blogspot.com :)
UsuńRozbuchany, rozpieszczony, rozkapryszony egoistyczny duży bachor - nic do dodania.
OdpowiedzUsuńChyba ktoś tu dosadnie opisał siebie.
UsuńZachowujesz się jakbyś była pępkiem świata, jakbyś była wyjątkowa, ale poza sprzedawaniem swojej prywatności, farbowaniem i zmienianiem długości swoich włosów, nieustannym kupowaniem i objadaniem się, dużo więcej sobą nie reprezentujesz. Próżność i rozpasanie- może dlatego czujesz się jak gó..wno
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTa youtuberka w swoim życiu dąży do coraz to nowych uciech i podniet- a jak dopada ją szarość dnia to się żali.Niech ta samozwańcza artystka idzie zarabiać na kasę do biedronki z jej wykształceniem-wtedy to dopiero będzie miała o czym pisać, wtedy się dowie co to cierpienie. A teraz, to żyje jak pączek w maśle i w tyłku się jej przewraca, tyle a propos cierpienia tej pani.
UsuńOburzają mnie te komentarze jesteście okropni.Pieniadze nie są w życiu najważniejsze ludzie !!!!!!! Sama wszystko na to zarobiła ciężka praca.Kazdy może mieć problemy może jej jest łatwiej pisać o tym na swoim blogu, blogi chyba od tego są.
UsuńTy tak Serio... 😕owszem zarobiła- głównie na gimnazjalistkach podglądajacych jej prywatne życie. Jej 'pożyteczne' filmy są głównie: o ścinaniu i doczepianiu włosów, urządzaniu coraz to nowych 'domków' i objadaniu się w drogich restauracjach.Skutek jest taki że oglądające ją nastolatki wyłudzają od rodziców pieniądze na fryzjera i tatuaże, bo chcą być jak ich idolka. Ale wybacz, jaką ona kiedyś ciężką pracę wykonywała, uświadom mnie proszę-ciężką pracę to wykonuje codziennie górnik, strażak, kierowca: albo lekarz lub prawnik po ciężkich, stresujących studiach, a ona - cóż ona ciężkiego lub pożytecznego zrobiła? Wiadomo, pieniądze to nie wszystko ale ona się nimi coraz bardziej odnosi i w(! )kurwia mnie po prostu jak skonstruowany jest dzisiejszy świat-osoby po studiach zarabiają groszę lub muszą emigrować, a taka youtuberka za mieszanie dzieciakom w głowach i coraz większe obnoszenie się swoim bogactwem, zarabia krocie - i już z tego dobrobytu nie wie jaką fryzurę ma nosić na tym łebie i ile mieszkań kupić. To jej coraz bardziej rozbuchane życie zaczyna wielu po prostu drażnić. A co do blogu to sorry, ale coś tu wieje fałszem, jej życie codzienne w którym żyje jak pączek w maśle, jej śmiechy chichy a potem nocne cierpienia egzystencjonalne jakoś się nie kleją. Jako nastolatka to ona była nawet zabawna, ale teraz to ta kasa i fejm jej się rzuca na głowę i ona sama staje się karykaturą samej siebie.
UsuńTak zgadzam się z tobą, blogi są od tego by pisać o różnych zagadnieniach,sprawach i problemach. Można o nich pisać na publicznym blogu albo w prywatnym pamiętniku do którego nikt nie zagląda . Ale skoro pisze się publicznego!!! bloga, to feedback(odpowiedź zwrotna) i komentarze są czymś naturalnym. Dziwię się tylko że coraz częściej te komentarze są selekcjonowane i kasowane, to źle to znaczy że nie jest się gotowym na bloga i trzeba założyć jednak ten prywatny pamiętnik.
UsuńNie ma co pisać jakkolwiek merytorycznych komentarzy, od razu znikają. Szkoda, że nie rozumiesz też, że onanizowanie się swoim stanem psychicznym niestety go nie poprawi. Komentarze typu: "ja też tak mam... wiem, co czujesz..." też nie.
OdpowiedzUsuńPoza tym, przecież jesteś wyjątkowa, jakim więc cudem ci ludzie mogą współodczuwać..?
Brawo, zgadzam się z tobą w 100 procentach. Kilka komentarzy już nasza Zuzia usunęła, gdyż ktoś jej w końcu mówi prawdę w oczy. A ona chyba uwierzyła że jest wyjątkowa i jej cierpienie i ból są jedyne i najważniejsze, a reszta to nudni i gburowaci ludzie którzy nie dostrzegają jej wyjątkowości :) . Wyjątkowa to ona jest, ale w promowaniu i sprzedawaniu swojej osoby. Cierpienie i prywatne życie sprzedają się jak ciepłe bułeczki - na tym zbija majątek w internecie. fanatyczki tej egoistycznej youtuberki jej bronią ale jakby pani Z. spotkała je w realu to by im kazała wypierd...,bo ona to właściwie nienawidzi ludzi. A subskrypcje to są dla niej tylko cyferki i kolejne tysiące na koncie. Obłuda i chytry marketing. Czytajcie szybko, bo zaraz pewnie ta youtuberka wykasuje ten wpis i zostaną tylko te wpisy zachwalające jej cudowność.
UsuńTo żeście się dowiedzieli, zagożali fanatycy tej youtuberki, że ona to w sumie was nie lubi (poza małymi wyjątkami - tych co wchodzą jej w tyłek) , nie lubi tych nudnych gburowatych ludzi, nie lubi znajomych bo musi udawać . ona jest za to taka wyjątkowa, taka oryginalna a wy? Wy to większość nudni gburowaci ludzie niedorastajacy jej do pięt. Litości bo skonam, ale żeście się nabrali, a teraz dziołuszka otwiera karty i pisze co o was tak naprawdę myśli. Milion obserwujących na youtube dało się nabrać. Ech ty chytra youtuberko, Niech żyje skromność. Niech żyje uwielbienie do własnej osoby!!!
OdpowiedzUsuńO pierniczy się w głowie, od dobrobytu... Pierniczy... 😕 to co o bólu i cierpieniu mają powiedzieć ludzie w szpitalach, domach dziecka czy nie mający na chleb. Ich cierpienie to nic w porównaniu z cierpieniem tej zapatrzonej w siebie youtuberki. Oj pierniczy się w głowie coraz bardziej...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJakbyś nie miała tych 18 zeta z youtubowego hajsu i sprzedawania prywaty, to byś już nie grała takiej cwaniary, i nie kupowała kawy w Strabucksie, tylko liczyłabyś każdy grosz jak tysiące ludzi w Polsce. Także troszeczkę skromności... Na szczęście dla siebie, póki masz jeszcze trochę swoich 'wyznawczyń' , które lubią wiedzieć gdzie dziś spałaś srałaś, w co się ubrałaś i jak uczesałaś-głód ci nie grozi.
OdpowiedzUsuńJejku ludzie sie tak zesrali w tych komentarzach xd Ogólnie szukam ludzi o których piszesz "Szczerzy, wyluzowani, prawdziwi. Normalni..." Ale pewnie zawsze będę aspołeczna, a przynajmniej do końca szkoły.
OdpowiedzUsuńI ja też kupiłabym kawę ze starbucksa za te 18 zł
A ja se kupiłam 2 kawy ze Starbucksa za 36 zeta i jeszcze dwa pączki, bo 'nie lubię się pierdolić'... 👍😁 chwytam, biorę, działam, jem i wydalam i kto mnie przebije w wyluzowaniu, szczerości i "normalności" - yeah ale jestem cool😵😂
UsuńZa hajs rodziców:D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńchciałam znaleźć ludzi "czerych, wyluzowanych blabalabla" za hajs rodziców, ale handel ludzmi jest nielegalny :/ i nie mam rodziców
UsuńJeśli kupowanie chujowej kawy za 18zł jest dla Ciebie wyznacznikiem wyjątkowości to gratuluję artystko :]
OdpowiedzUsuńZuzia lubi się ksztusić jedzeniem, biegać nago i krzyczeć penis a ja? Ja uwielbiam bekać po jedzeniu, pierdzieć w stołek, wyjść na ulicę i krzyczeć cycki, iść do restauracji, wydać 300 zeta i nażreć się jak świnia 🐽, potem iść do Starbucksa i wydać 18 zeta bo nie lubię się pierdolić, (no w pewnym sensie 😁), ściąć se włosy, zrobić se doczepy, potem znów se ściąć, potem znów i tak aż się nie znudzę, bo nie lubię się pierdolić i czekać aż odrosną... no myślę że mam dużo wspólnego Z moją kochaną youtuberką, z pewnością znalazłybysmy wspólny język i zupełnie nie rozumiem czemu świat nas nie rozumie 💩😪
OdpowiedzUsuńDobre, dobre - posikałam się śmiechu 😁😂😂, żeby tylko tego nie usuwała, genialne!!!
UsuńJutro idę 🚶 po kawę do Starbucksa za 18 zł , bo nie lubię się pierdolić :) 👍 'cytat dnia😂😂😂 - chwila chwila, ja mam tylko 16.99zł i co ja teraz zrobię, chyba się załamię... :/
OdpowiedzUsuńTo taką na ubogo, żadne podwójne frappe na waniliowym mleku sojowym :| uważaj przy robieniu foty na insta, żeby nie było, że #cebula !!!!
UsuńHa,ha😁Ok👌 cennna uwaga ❕ ale wiesz kawa ze Starbucksa musi być, bo nie lubię się pierdolić, jak moja idolka 👍
UsuńNo to sory ale jesteś gburowata i nudna :(
UsuńZiziu, jak ja cię rozumiem-jacy Ci ludzie są nudni, gburowaci, przeciętni, smutni i normalni. Nie to co ja i ty-istoty genialne, nieprzeciętne, miłe, kulturalne, wrażliwe, nieprzeciętne. Wiem, mam genialny pomysł 💡 umówmy się na kawę w Strabucksie 😊, i porozmawiajmy o tych wszystkich wieśniackich, prymitywnych ludziach - ja też nie lubię się pierdolić,... ach zapomniałam że nie lubisz mieć znajomych, bo musisz udawać😥 no cóż to sama se pójdę na tą kawę...
OdpowiedzUsuńMoja cała rodzina kupuje paczkę kawy za 18 zeta w Lidlu i pije ją pół miesiąca, no ale żadne z nas nie jest taką "nieprzeciętną , oryginalną , artystyczną youtuberką" której geniuszu prawie nikt nie rozumie... My jesteśmy raczej ci "gburowaci,smutni i przeciętni":(
OdpowiedzUsuńCheers, przybijam z rodzinką kubek taniej kawy :D Przez rok studiów obaliłam 4 takie paczki... Tak. Zgadza się. Studiuję. Mało tego, poszłam na studia od razu po maturze! To dopiero nudne, smutne i szablonowe :(((
Usuń<3
Usuńz wypowiedzi zuzi wyjełaś sobie tylko to, co dotyczy Twoich kompleksów. smutne
Usuń#ironia, #sarkazm - mówi to Pani coś? :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDo wszystkich ktorzy napisali lub zamierzają napisac cos obraźliwego.
OdpowiedzUsuńPolecam dowiedzieć się jak wyglada życie z depresja i borderline, a potem się odezwać. Tyle.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZgadzam się, dobija mnie myśl, że w tych czasach jak się ma problemy psychiczne, to od razu większość ludzi wyzywa cię od egoistów.
UsuńOdnośnie pierwszego komentarza: nie mierz wszystkich jednakową miarą. Przez wiele lat żyłam z osobą z zaburzeniami, pokornie znosząc jej teorie o swojej wyższości nad innymi ludźmi, wyzwiska, ataki manii, aż w końcu alkoholizm i manię prześladowczą. I naprawdę, naprawdę, byłam najbardziej wyrozumiałą kobietą na świecie. Wiesz natomiast w czym tkwił problem? W absolutnym braku wzajemności. W zerowych chęciach korzystania z terapii czy medykamentów. W braku poszanowania. Jak źle to inni, jak dobrze to ja, ja, ja, jajajajaja... Można trwać, starać się, pokornie się troszczyć, ale ile lat? Ile lat, skoro nie przynosi to absolutnie żadnych rezultatów? Czy naprawdę trzeba czcić ten, wrośnięty w rdzeń, polski kult męczeństwa, by bez wstydu móc się przejrzeć w oczach społeczeństwa i we własnych? Dlatego, błagam, nie chrzań głupot. Chorym na raka jest ciężko żyć z tym potworem w środku, który rozdziera ich ciała i umysły bólem, ale nie inaczej jest z ich bliskimi, którzy im towarzyszą na tej ścieżce. I tutaj sprawa ma się podobnie.
UsuńWarto byłoby więc uchylić w swoim zacietrzewieniu choć maleńki lufcik, dopuścić najwątlejszy cień nadziei, że inni ludzie to nie nudne, wyrachowane i obojętne na cierpienie gbury. A taka złość i oskarżenia biją od Zuzi na kilometr. Osobiście nie czuję się urażona. Trudno też, by coś podobnego miało mnie urazić po moich rozmaitych przejściach. Czuję się wkurzona, bo ktoś z takim zasięgiem i możliwościami, ktoś, kto wie, że kształtuje poniekąd młodą widownię, wyrabia w niej tego ducha męczeństwa, ascezy i nienawiści do otoczenia. Bo ono miałkie, fałszywe, bo nie warto. 'Kochaj mnie, bo ja chcę być kochana, ale ciebie mogę swą miłością spalić. Zrozum mnie, bo taka jestem, niebanalna, niepoprawna, za to w tobie nie ma nic, nad czym mogę się pochylić.' I nie, nie obchodzi mnie to czy Zuzia weszła na ścieżkę autorytetu świadomie, czy nie. Wielu z nas zaczyna niepewnie kroczyć ciemnymi drogami, z których równie często nie ma odwrotu.
Tylko o to mi chodzi. Zaburzenia osobowości to nie zabawa w metafory o lodach, opisane na blogu, którego czytają głównie nastolatki, w dalszej kolejności masowo doszukujące się u siebie symptomów. To poważny życiowy wnyk, wymagający ogromnej pracy nad sobą. Pracy własnej i innych ludzi.
To mój ostatni komentarz. Mimo wszystko naprawdę życzę zdrowia, szczęścia i dużo, dużo wiary.
Brawo 👏 👏 👏
UsuńNa litość boską, w Polsce co 5 osoba ma depresję, ale to nie znaczy żeby wszystko zwalać na nią. Nie mieszajmy depresji do dziecinnego zachowania tej youtuberki. to ona ocenia większość ludzi i to w niepochlebny sposób i uważa się za bardziej wrażliwą i lepszą od tych pospolitych, nudnych ludzi...tyle...
OdpowiedzUsuńDroga Zuziu...a może mała księżniczko? ;) jesteś ABSOLUTNIE WYJĄTKOWA. Mało jest ludzi takich jak ty... oni nie urodzili się po to aby cierpieć na tym świecie... Zbuduj swój świat, który będzie taki jak ty... autentyczny, niepowtarzalny- TWÓJ! Chciej do niego wracac jak maly ksiaz5e na swoją planetę. Nigdy się nie poddawaj. Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?” Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu. Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z pelargoniami w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy franków”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!” - Mały Książę
OdpowiedzUsuńI piszesz to do osoby która zmienia i buduje sobie te coraz to nowsze domki, z hajsu z youtuba, sprzedając swoje prywatne życie, a potem żaląc się, że ludzie nie szanują jej prywatności-Paranoja.
UsuńA ja mam takie skromne zapytanie?,Panna Z.na profilu nazywa się ARTYSTĄ- powiedźcie mi,gdzie jest 'artyzm' w działalności tej youtuberki.Gdzie jest ukryta ta "tfu..rczość" Czy w ciągłych metamorfozach na swojej głowie, czy może w przesiedlaniu się co kilka miesięcy.A może w fotografiach jej z paprotką lub kwiatkami,czy też w publikowaniu na snapie potraw z restauracji w których była. Ona się tytułuje artystką, No ale gdzie jest ten artyzm ja się pytam!!! Zdaję sobie sprawę że średnia wieku obserwujących jej profil zaczyna się tak mniej więcej od 10 lat i że panna Zuzanna może być inspiracją dla nastoletnich dziewczynek, ale jak długo można , tej 'samozwańczej' artystce nie zwrócić uwagi w tej kwestii. Dla mnie to ona jest youtuberką pokazującą swoje prywatne życie,osobą która szuka swojego sensu istnienia i stylu, jak zresztą większość dziewczyn w jej wieku. Nic wyjątkowego!!! Ale na słowo artysta trzeba sobie zasłużyć, a nie samą siebie nazywać. Studenci Akademii Sztuk Pięknych mogą się czuć urażeni.
OdpowiedzUsuńPolecam pooglądać kanał albo poczytać bloga Wiktorii Mudyny. Osoby z prawdziwą depresją i borerline, która stara się pomóc ludziom a nie zarobić hajs na sprzedawaniu prywatności.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma sensu osądzać, czyja depresja jest 'prawdziwa' a czyja nie. Jeśli lekarze stwierdzili u Zuzi chorobę psychiczną, nie podważymy tego.
UsuńAle zgadzam się, warto obejrzeć vlogi Wiktorii, jest ona osobą która codziennie walczy i nie uważa się za najbardziej skrzywdzoną istotę we wszechświecie, lepszą od innych.
Czy ja wiem czy stwierdzili, jak na razie to ona tak twierdzi. Ponoć chodzi do psychologa a psycholog to nie lekarz. Ale nie winkam. Pisząc to miałam na myśli, że Wiktoria nie zniża swojej widowni do poziomu gówna które ma ją kochać "bo tak, bo jest wyjątkowa i kupuję kawe w starbaksie" odpowiada o chorobie jak o chorobie a nie jak o czymś co daje jej przyzwolenie na zachowywanie się jak księżniczka która nie lubi sie pierdolić i przez to jest wyjątkowa.
UsuńJa natomiast polecam gorąco Hanie es (Hania.es jako blog i Hania es na YouTube) która podobnie jak Wiktoria opowiada o przeżyciach z depresja, szpitalu psychiatrycznym oraz o wielu różnych zaburzeniach które dotykają ludzi pozornie 'zdrowych' ;)Taka chamska reklama ale serio, uwielbiam ją
Usuń'W sumie to.. nie umiem żyć'
OdpowiedzUsuńTeż nie potrafię, ciągle się boję.
Można nauczyć się jeszcze żyć? Ponoć starego psa nie da nauczyć się nowych sztuczek.. to chyba znaczy, że jestem skreślona..
https://ilikemyloneliness.blogspot.com/
Lubię Twojego bloga, ale faktycznie ten post jest dość przykry. Rozumiem potrzebę oczyszczenia głowy z myśli (sama to robię u siebie na blogu) ale czasami chyba lepiej nie publikować.
OdpowiedzUsuńhttp://dwubiegunoweawokado.blogspot.com
Zuziu, Gdy pisałaś posty o zranionych uczuciach,... o miłości która cię rani, naprawdę ci współczułam. Żal mi ciebie było, bo każdy pragnie i dąży do bycia kochanym i szanowanym. Wtedy czułam że te posty są prawdziwe, że naprawdę cierpi twoje młode serce. Ale wybacz ten post jest według mnie wykreowany, górnolotny i nieautentyczny, jak z magazynu dla nastolatek -te szczegółowe 'kalkulatorowe' wyliczenia ile można kupić za 18 zł, te powklejane zdjęcia jakby pod publikę, te metafory o lodach i nieszczęsnej kawie. Nie zaczynaj traktować tego bloga jak YouTuba albo foto story z Bravogirl. Tu nie zbierasz subów. Ludzie inteligentni wyczują kiedy piszesz by się wykreować a kiedy piszesz bo naprawdę cierpisz.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita i mam nadzieję, że w twoim życiu będzie lepiej. Najważniejsze, zeby znalezc w swoim zyciu osoby, ktore wspierają cię i są podobne do ciebie :)
OdpowiedzUsuńnavney.blogspot.com - klik!
Sory nie na temat ale dopiero dowiedzialem sie o 1wszym singlu TSTM "walk on water" i sie jaraaaaaam !!!!
OdpowiedzUsuńZajrzyj a jak wiedzialas o tym to no... Chciałem dobrze 😅
Hej Zuziu. Nie chcę Cię oceniać, ponieważ nie mam takiego prawa. Nie znam cię osobiście i nie wiem jaka jesteś naprawdę. Nie mam też prawa wartościować twoich problemów. Nie wiem co przeżyłaś. Lecz chciałabym stanąć w obronie twojej jak i hejterów, krótszy cię krytykują (na podstawie tego posta) Rozumiem Cie, każdy z nas ma poczucie, że jest inny niż cała reszta i to jest ok. Ale wrzucanie wszystkich ludzi do jednego worka, mówiąc, że są nudni I gburowaci nie jest ok. Nie mi oceniać ceny kawy w Starbucks, każdy kupuje co chce. Mam dla Ciebie jedną radę nie dziel się swoimi życiem,, duchowym '' w internecie, bo mało jest osób które cię zrozumieją. Mam nadzieję, że wszystko się w twoim życiu ułoży.
OdpowiedzUsuńPS. Masz bardzo ładne zdjęcia i filmy. Widać, że masz do tego talent
Pozdrawiam ciebie Zuziu i kotki ❤️
Kiedy Zuzia nie pokazywała się z Igorem, tysiące nastolatek pisało komentarze "jesteście jeszcze razem?", a kiedy dodaje z nim zdjęcie to już pokazuje swoją prywatność. Przedłużyła włosy - źle. Obcięła - też źle. Mieszkała u swoich rodziców - źle (bo kobieta w jej wieku powinna już się wynieść). Buduje domek - źle (bo niepotrzebnie wydaje pieniądze). Nie zapominajmy, że to kanał, facebook, snapchat i blog ZUZI. A jeżeli nie chcesz czytać o Jej poglądach, czy problemach, które porusza to po co tu zaglądasz? Kocham Zuzię za Jej twórczość, dobre serce i tok myślenia. I może zaraz wielcy hejterzy mnie skrytykują... Ale za co? Za to, że wyrażam swoją opinię? Pozdrawiam z całego serca Zuzannę i Jej prawdziwych wielbicieli. Trzymaj się Zuzia!
OdpowiedzUsuńJulia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOMGGG 22 sierpnia oficjalna premiera walk on water Jak przed chwilą zayważyłem powiadomienie na tstmvevo o tym to sie prawie zesrałem. SIKAM!!! Łoooooo!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twojego bloga. Ja w zyciu przyzwyczaiłam się, że większość ludzi to jebane normiki nie podzielające niestety moich racji ani nie czujące choć trochę tak mocno tych wszystkich emocji. Dlatego tak bardzo cenie sobie moją internetową znajomość. Tam nie muszę udawać słodkiej idiotki jak w szkole, nie muszę się śmiać "z grzeczności" ze słabych tandetnych i obrzydliwych dowcipów;nie muszę udawać. Mogę powiedzieć mu wszystko bo wiem, że nie rozdmucha tego na całą mają szkołę, bo jest kurwa 576km ode mnie i nie ma jak. Niby nadal nie wierzę, ze hej zycie jest prawdziwe i świat to nie fikcja, więc dalej wymyślam sobie niestworzone scenariusze mojej kolorowej przyszłości nie robiąc w tym kierunku kompletnie nic :) *końcowy twój komentarz* Ja chyba wręcz przeciwnie, kocham ludzi, fascynują mnie, nie potrafię ich zrozumieć i to mnie od nich zarówno odpycha jak i ciągnie. Nie potrafię zrozumieć jak ktoś moze miec tak bardzo wyjebane na swoje oceny, podczas gdy ja tak bardzo sie tym przejmuje. Chciałabym bardzo poznać punkt widzenia tych ludzi, dlaczego tacy są, co nimi kieruje, jak widzą swoją przyszłość. Ale tego nie zrobie, nie zagadam nie podejde, nie zapytam sie. Dlaczego? Są zbyt bezpośredni w pokazywaniu tego kim są od tej złej strony, infantylni i nieokrzesani. Boje się takich ludzi. Ale jednocześnie mnie intrygują;ciekawi mnie to jak ktos moze przejmowac sie tylko swoim wyglądam, w jaki sposób mozna miec tak niską kulturę i niszowe zainteresowania. Kocham tych wszystkich nudnych ludzi, chociaż życzę im śmierci.
OdpowiedzUsuńRzuć dziewczyno ytba, odetnij się od pieniążków rodziców, wynajmij mieszkanie (a najlepiej pokój bo na mieszkanie nie starczy) i idź do normalnej pracy! A wtedy docenisz każdego człowieka, a zwłaszcza moc pieniądza! Żyj za 1200zl opłacają rachunki i dzieląc to 18zl na kilka produktów na promocji, z których będziesz przez najbliższe tygodnie żyć! Ja rozumiem, że ma się tą kasę i chce z niej korzystać i chwalić ale miej też chociaż odrobinę taktu.
OdpowiedzUsuńyhy bo ktoś kto nie bidował ten nie jest nic wart? spadówa. fajny masz sposob postrzegania ludzi. niczym nie rozni się od bogaczy którzy gardzą biednymi.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo i uciekam. Nie ma co siedzieć i nabijac wyświetlenia, wam też polecam ;)
OdpowiedzUsuńZuzia. Wszyscy twoi fani taką cię lubią. Gdybyś skończyła z YouTube to dla wszystkich dużych dzieci skończyłoby się życie. Jesteś dla mnie promykiem który nigdy nie przestanie świecić. Gdy oglądam cię w zimie to dziwne ciępło mnie ogrzewa jakbyś była obok...
OdpowiedzUsuńDziewczyna,która miała szansę pokazać się z dobrej strony,pokazać że jest dobrym czlowiekiem kochajacym ludzi,nature,przyrode,kwiaty,drzewa,lasy,zwierzeta... ale niestety dzisiejszy świat ją niszczy,a najbardziej pieniądze i lenistwo. Studia, praca i obowiązki nauczyłyby ją żyć. Nie rozumiem jak można nie chodzić nigdzie tylko leżeć z kotami w łóżku! Sama wpadłabym w depresję! Dziewczyno, ogarnij się, możesz tak dużo a tak bardzo ci się nie chce! Jestes zdrową, bystrą kobietą która tak wiele może. Ucz się, pracuj, zamknij za sobą przeszłość, udawanie dziewczynki, która musi wpiąć spinki we włosy, bądź dorosła i ciesz się życiem. Wstań z kanapy jak mówi papież Franciszek, zobacz ludzkie cierpnienie, chorych na raka, leżących w szpitalu pragnących wyjść i cieszyć się zwykłym spacerem. Przestań się użalać nad sobą, ludzie odejdą, a ty będziesz nadal leżała. Weź się za jakąś pracę, nawet fizyczną, ciężką tak aby zapomnieć o zlym, wrócić zmeczona i rzucic sie na lozko zeby mocno zasnac, a nie o 4 narzekać na bezsenność jak caly dzien nic nie robisz to jasne,ze nie chce sie spac. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńBrawo 👏 Też tak sądzę
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZnam ten konflikt. Ściskam
OdpowiedzUsuńChciałam być anonimowa, ale nie wyszło.
Sory, że ci to mówię ale to opowiadanie jest do kitu.
OdpowiedzUsuń