Miałam już napisać dawno posta, ale czekałam na odpowiednią godzinę, żeby mnie jakoś tak naturalnie chwyciło do pisania i opowiadania :) Weekend był bardzo fajny i niestety jutro (dzisiaj) poniedziałek. Ciekawe jak mi jutro minie dzień. Echh. Oby była ładna pogoda i oby w szkole było okej!
Poczułam teraz jakąś dziwną, niezrozumiałą samotność. Tak mi się nie chce! Po prostu nie chce! Tyle nie zrobiłam... o tylu rzeczach zapomniałam... tak jakoś czuję, że ominęłam priorytety! Cholerka. Posiedzę teraz trochę. Nadrobię kilka odcinków Pamiętników Wampirów, bo nigdy nie mam czasu aby się wyluzować i choćby obejrzeć serial! Zrobię znowu nockę... Z jednej strony to duży błąd, bo przez cały dzień chcesz spać, ale z drugiej strony; robienie takich nocek to coś pięknego. Siedzisz do późna - masz czas dla siebie.. Myślisz, piszesz, słuchasz, oglądasz - przedłużasz dzień. Robisz mleko z miodek, oglądasz papkę w telewizji. Tumblerujesz i inspirujesz się... a no i jeszcze psychopatycznie i maniakalnie boisz się jutrzejszego dnia.
P.S. Kupiłam nową miskę... yyy w sensie kubek!
Racja, teraz też siedzę przed komputerem i rozkoszuję się tym przedłużaniem ostatniego dnia weekendu, i w duszy mam nadzieje, że ta noc będzie wieczna ( a wiadomo jak jest) Gdy ciemno za oknem, wdychasz aromatyczny zapach świeczek i jesteś tylko ty, klawiatura no i oczywiście nocna wena ;) Smutne, tak nienawidze rzeczywistości, ona mnie przygnębia. Najchętniej to bym się zamknęła w swoim świecie... szkoda, że to tylko niespełnione marzenia... Zapraszam na mojego bloga, co prawda mam tylko jeden post i nie umiem w tym wszystkim się połapać, ale potrzebuję jakiejś opinii, motywującej, bądź... w każdym razie cokolwiek :)
OdpowiedzUsuńhttp://wmawiamysobiezejestesmynormalni.blogspot.com/
mój blog
UsuńJesteś najlepsza! Kocham twój blog <3
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak ty z tym przedłużeniem😃
OdpowiedzUsuńDoskonale cie rozumiem. Tez lubie sobie przedłużyć dzień. Siedzieć do 4 lub 5 nad ranem słuchając muzyki, oglądając filmy, seriale, przeglądając strony internetowe z głupimi obrazkami, malując paznokcie, czytając książkę, a nawet się ucząc. To czas dla mnie. W domu jest cisza, nikt nie przeszkadza, ma się świadomość ze jest się samemu. Uwielbiam twojego bloga Zuza. Żeby ten poniedziałek był udany. Pozdrowienia. 😊
OdpowiedzUsuń~Pacia
Tacy już jesteśmy... piękni, młodzi, niewyspani... :)
OdpowiedzUsuńOby dzisiejszy dzień był w końcu tym jednym z lepszych
Taaak! Też tak mam z przedłużaniem. Widać wszyscy jesteśmy tacy sami.....
OdpowiedzUsuńwww.wszyscyjestesmytacysami.blogspot.com
Heh super post
OdpowiedzUsuńTeż lubię nocki, zawsze jest czas żeby nadrobić te deszczowe i męczące dni w spokojnym zaciszu ;)
OdpowiedzUsuń[p] Czy lubisz jagody?
OdpowiedzUsuń[p] Czy lubisz deszczowe dni?
Tez kocham noc wtedy jest tak spokojnie i cicho ♥ i jest czas do przemyśleń ♡
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem ze ogladasz TVD ❤️
OdpowiedzUsuńNajlepszy serial ever XD
Pozdrawiam i życzę udanych dni :)
wszystkonieowszystkim.blogspot.com
fuckyoulonely.tumblr.com
Kolejna seria pytanek ;)
OdpowiedzUsuń{p} kiedy znowu pofarbujesz włosy? a jak pofarbujesz to na jaki kolor?
{p} jak bardzo lubisz miód?
{w} zrzuć na swoje włosy jajko
{w} zrób 5 selfie w 10 sekund ;) powodzenia
super kubek :* widze ze swietnie sie bawilas ;)
OdpowiedzUsuńpatrycja-paulina.blogspot.com-KLIK
Z tą poniedziałkową pogodą to Ci nie wyszło. :)))
OdpowiedzUsuńi-love-marzenia.blogspot.com
Zuziu... Wiem, że to może nie być dla Ciebie zbyt przyjemny temat, ale kiedyś napisałaś na blogu, że w gimnazjum nie byłaś lubiana i wiele osób się z Ciebie śmiało. Teraz jestem w gimbazie i nawet w mojej klasie jest taka osoba, której rówieśnicy nie lubią. Po prostu pomyślałam, że jako idolka wieeeeelu młodych ludzi mogłabyś coś o tym napisać i przekonać kilku gimbusów, że to, co robią nie jest fajne.
OdpowiedzUsuńA co do postu: ja też czasami zarywam noce, żeby obejrzeć kilka filmów, poczytać coś albo po prostu.... Pomyśleć. Nocą jest jakoś tak spokojniej i łatwiej sobie wszystko przemyśleć. Oczywiście potem w szkole jest troszkę słabo.... No ale się opłaca xD
Zuziu myślę ,że szkoła wszystkich wykańcza . A już szczególnie poniedziałek, gdy zmienił się czas ja nie mogłam zasnąć była 11 a na stary czas 10 więc niestety i to odbiło mi się na moich ocenach z testu z polskiego dostałam 3. Też nie jestem miłośniczką szkoły.
OdpowiedzUsuńIgor ma krzywe nogi! Hehhe
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam tą chwile gdzie jest tylko ja, komp, dobre anime i kubek cieplutkiego cappucino.. Ale coraz mniej takich dni.. Zero czasu, zero czasu dla siebie. Tylko SZKOŁA, SZKOŁA SZKOŁA!
OdpowiedzUsuńtonaszhoryzont.blogspot.com
Zuziu rób sobie częściej takie nocki ;* Ps. fajny kubek :)
OdpowiedzUsuńFajny kubek
OdpowiedzUsuńw nocy jest zawsze lepiej, muzyka lepiej brzmi, opowiada się najskrytsze sekrety i historie, noc jest lepsza pid każdym względem x
OdpowiedzUsuńa kubek jest świetny, idealny żeby się obudzić po takiej 'nocce'
UsuńZuziu rób sobie więcej takich nocek ;* Ps. faajny kubeczek ;**
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/pages/I-love-wąsy/620361498039760?fref=ts
OdpowiedzUsuńsuper blog Banshee :) zapraszam (jak ktoś chce):nastolatkaiblog.blogspot.com - miłego dnia wszystkim :D
OdpowiedzUsuń" [...] psychopatycznie i maniakalnie boisz się jutrzejszego dnia." <- so fucking true! Ah. Tak mnie to zdanko troszkę podniosło na duchu, że nie tylko ja chorobliwie się boję, kiedy to nie ma być dzień spędzony we własnym pokoju i własnym towarzystwie. Nie jest tak zawsze, codziennie, jednak taki stan czasami występuje. Nie wiem czy słowo 'czasami' jest dobrym wyrażeniem na to, jak często. Hm.
OdpowiedzUsuńNocki.. przyjemne i urocze; bezpiecznie, wiesz, że masz przed sobą długie godziny spokoju i ciszy bo przecież większość ludzi śpi o tej porze. Szkoda, że drugiego dnia są tego skutki.. najczęściej są. Ale warto dla tego czasu spędzonego samemu ze sobą. Tak myślę. :)
Świetny blog, fajnie się go czyta, pozdrawiam :) A piesek słodziak :)
OdpowiedzUsuń