No to jestem! Dzisiaj było super! Rozluźniłam się trochę z Igorem, ale i tak stres przed występem trwa, haha. Drogę do Warszawy całą przespałam. Już się boję, że ten czas się skończy, Dopiero się zaczęło, a już teraz jak pomyślę o wyjeździe to smutam. Zaraz idę się kąpać i jutro trzeba szybko wstać. Już o 8:30 będę w studio, ale na żywo wchodzę o 9:20! Ciekawe jak będzie. NADAL NIE WIEM CO UBRAĆ... Mam dwie opcje: na luzie i oficjalnie. Wybiorę rano- tak spontanicznie! NIE CHCĘ KOŃCZYĆ TEGO! Warszawa taka ładna... tak miło.. tak z Igorem. TYLE RZECZY! Jak marzenie... jak sen. jutro koncert! super support i Gerard Way! Poznam go! BOŻE! AAA! Dobra! Idę! Boję się, że Igor mnie zagada do 4:00 rano jak zawsze.... grr. MUSZĘ BYĆ WYSPANA!!!
Jaką koszule kupić? ...może... w kratkę!
P.S. PIĄTEK, 9:20 TVN !!! OGLĄDAJCIE!!1