Nikt nie rozumie jak bardzo się boję. Czy dla Was serio prowadzenie jakiegoś wielkiego monstrum to pestka? Mam już 18 lat... Wszyscy pytają kiedy idę na prawko. Szczerze - nie chcę iść. Mam paniczny strach co do jazdy samochodem. Panikuję nawet jak z kimś jadę. Zawszę krzyczę, żeby zwolnić nawet jeśli jedziemy tylko 80 km/h.
Nikt nie rozumie jak wielki to dla mnie problem. Przeraża mnie ta cała odpowiedzialność za samochód... Boję się innych samochodów na drodze. Nie rozumiem czemu kierownica jest z boku... gdyby była na środku byłoby chyba lepiej. Nie wiem czy ogarnęłabym te wszystkie biegi i przyciski. Jestem taka roztrzepana, a co gorsza jestem bardzo impulsywna. Wystarczy moment nieuwagi (czyli cała ja) i kierownica mi się wyślizgnie i będę na drzewie.
echhhh.....
nieważne.
_________________________________________________________
P.S. Zapraszam do lajkowania. :)